„Bytów okiem podróżnika - legendy i historie z serca Kaszub” - profil turystyczny prowadzony przez Beatę Fiszka Borzyszkowską

Wielu fascynuje nawiedzony las w Rumunii czy legendy związane z Babią Górą. Tymczasem na naszym lokalnym podwórku nie mamy się czego wstydzić, a opowiadań, także tych z dreszczykiem z Ziemi Bytowskiej nie brakuje. Upowszechnić je postanowiła Beata Fiszka Borzyszkowska.

- W czasie pandemii na rowerowe wycieczki częściej zaczęłam wybierać okoliczne tereny. Choć pochodzę z Bytowa, zaskoczyło mnie, z iloma miejscami wiążą się ciekawe opowieści, legendy. Postanowiłam więc założyć facebookowy profil, na którym będę się nimi dzielić - mówi Beata Fiszka Borzyszkowska. Tak powstał „Bytów okiem podróżnika - legendy i historie z serca Kaszub”. Na stronie znajdziemy informacje np. na temat kamienia w Niezabyszewie, a także głazu w okolicy Studzienic. Ostatnio zaś pojawiła się informacja o cmentarzu leśników na Bukowej Górze w Pysznie. - Miejsca te są znane, a legendy z nimi związane zostały opublikowane. Ukazały się jednak w różnych publikacjach. Zbierając materiały na ich temat, sięgnąć musiałam do wielu opracowań. Nie ma jednego, w którym znalazłyby się wszystkie. Nie mamy też przewodnika po Bytowie - mówi B. Fiszka Borzyszkowska, która nie ukrywa, że chciałaby taki przygotować. - Myślę, że byłaby to dla miasta i okolicznych gmin duża promocja. Wiem, że wielu szuka w Polsce i za granicą tego, co związane z jakąś tajemnicą, legendą. A u nas mamy tego pod dostatkiem - mówi B. Fiszka Borzyszkowska, dodając: - Myślę, że do tras zwiedzania Bytowa śmiało można dołączyć obiekty związane z legendami czy wzgórza, na których położone jest miasto, i ich dawne nazwy. Te zachowały się na starych mapach, ale dziś już o nich nie pamiętamy. To nie tylko gratka dla turystów, ale i bytowiaków. Wystarczy wziąć rower, by w promieniu kilku kilometrów odwiedzić wiele ciekawych miejsc.

Często są oznaczone, ale głównie od strony przyrodniczej, historycznej. - Brakuje opowieści o legendach. Chciałabym, by i takie informacje się tam znalazły. Mogą być zarówno w formie tekstowej, jak i audiobooka. Myślę o włączeniu innych do jego przygotowania. Być może uczniów Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Bytowie, gdzie działa kierunek organizacji turystyki. Wcześniej miałam okazję prowadzić z nimi zajęcia - mówi B. Fiszka Borzyszkowska.

Wkrótce na profilu ukaże się także filmik. - Myślę o nagrywaniu rozmów z ludźmi, którzy opowiedzą o legendach - mówi B. Fiszka Borzyszkowska.