
- Kiedy wreszcie naprawią tę ulicę, tam jest dziura na dziurze. A przecież przy niej znajdują się firmy, garaże... - pyta nasz Czytelnik. Chodzi o sięgnik łączący ul. Przemysłową z terenem dawnej bazy PBRol-u w Bytowie.
- Mam tam swój garaż. Jadąc tamtędy, chcąc ominąć jedną dziurę, wpada się w drugą. Przed ponad rokiem uszkodziłem tam sobie tylny amortyzator, wart 600 zł. Początkowo firma ubezpieczająca Urząd Miejski zaproponowała mi 50 zł za amortyzator i 20 zł za jego wymianę. Odwoływałem się i w końcu zgodzili się na zapłacenie za amortyzator tyle, ile faktycznie był wart. Dalej tamtędy jeżdżę i teraz znów zaczyna mi coś stukać, tym razem z przodu. Nie chcę się jednak znów starać o odszkodowanie, mnie i innym jeżdżącym tą ulicą zależy, by jak najszybciej naprawiono nawierzchnię - mówi nasz Czytelnik.
Przypomnijmy, że niedawno naprawiono część tej ulicy. To liczący kilkadziesiąt metrów odcinek od zjazdu z ul. Przemysłowej. Pojawiła się tam kostka betonowa. Jednak inwestorem nie było tu gmina Bytów, do której sięgnik należy, ale firma, do której należy powstała tam stacja paliw. Reszta, choć utwardzona betonową trylinką, jest podziurawiona jak szwajcarski ser.
- W tej chwili przygotowujemy dokumentację projektową do remontu tego odcinka. Na razie nie wiadomo, czy wylejemy asfalt, czy położymy kostkę brukową, tak by pasowała do wyremontowanej już części. Chcemy to zrobić w tym roku - zdeklarował nam w tym tygodniu wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!