Reklama

Suszka przy wojewódzkiej

Kurier Bytowski

01/09/2021 09:06

- Przy najruchliwszej ulicy w Bytowie stoi suche drzewo, a pod nim ławka. W każdej chwili mogą na nią spaść gałęzie. Dlaczego nikt się tym nie zajmuje? - pyta Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji w ub. tygodniu.

Ul. Sikorskiego w Bytowie to niewątpliwie najruchliwsza droga w mieście. Pomiary wykonane w marcu i lipcu ub.r. wykazały, że średniodobowe natężenie ruchu sięgnęło na niej blisko 17 tys. aut. Tymczasem nieopodal trasy wojewódzkiej przy skrzyżowaniu z ul. Górną stoi suche drzewo, a pod nim w niewielkim zaułku ławeczka. - Nie trzeba mówić, że w każdej chwili gałąź może spaść komuś na głowę, a może też uszkodzić przejeżdżające auta. Dziwię się, że nikt z tym nic nie robi - mówi Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji. - Wyślemy w to miejsce naszego pracownika, by ustalił, w jakim stanie jest drzewo, a także na czyim terenie się znajduje - mówił Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa. Oddzwaniając, powiedział: - Ustaliliśmy, że stoi na gruncie prywatnym. Właściciel zwrócił się do nas z wnioskiem o wycinkę, na którą otrzymał pozwolenie. Teraz ma 6 miesięcy na ścięcie drzewa.