
Bogdan Lubiński przestał być prezesem Polmoru. Firmie szefował ponad 40 lat. Zastąpił go Piotr Lubiński. Wiceprezesem spółki nie jest już też Roger van Steensel. Jego następca to Grzegorz Szymański.
Od poniedziałku 7.02. w gabinecie prezesa Polmoru, znajdującym się na najwyższej kondygnacji budynku biurowo-socjalnego przy ul. Lęborskiej, pracuje Piotr Lubiński. - Już nie jestem młodzieniaszkiem, mam 72 lata. Przyszła pora przekazać kierowanie firmą - mówi były prezes Bogdan Lubiński. - Przez jakiś czas oswajałem się z myślą o odejściu. Teraz odchodzę bez żalu. Przez ostatnie 3 lata przygotowywaliśmy następców do objęcia naszych funkcji. Mamy do nich pełne zaufanie - dodaje długoletni szef firmy. - Nie planujemy rewolucyjnych zmian. Chcemy rozwijać oba nasze zakłady, tj. w Bytowie i Indiach - mówi nowy prezes.
P. Lubiński (48 l.), z wykształcenia inżynier mechanik, z Polmorem związany jest od dziecka, kiedy odwiedzał firmę zarządzaną przez tatę. Tu też odbywał praktyki studenckie. Po studiach na Politechnice Gdańskiej, a potem pracy w Trójmieście, 19 lat temu zatrudnił się w Polmorze. Ostatnio w bytowskiej firmie był szefem działu zarządzania jakością i członkiem zarządu spółki.
Grupa Polmor to jedna z największych na Ziemi Bytowskiej firm branży metalowej z rocznymi obrotami rzędu 150-160 mln zł. Zatrudnia 425 osób w Bytowie (tu kształci też pół setki uczniów) oraz 180 w swoim zakładzie w Indiach. Specjalizuje się w produkcji komponentów dla przemysłu kolejowego, współpracując ze światowymi potentatami tej branży. To m.in. dlatego przed 14 laty zbudowano zakład w Indiach, których sieć kolejowa należy do największych na świecie. Ale podzespoły wyprodukowane przez Polmor jeżdżą w pociągach nie tylko tam. Spotkamy je praktycznie na całym świecie.
Zmiany w zarządzie nie są związane ze zmianami własnościowymi. Spółka w 5% należy do akcjonariatu pracowniczego, a pozostałe 95% dzielą pomiędzy siebie B. Lubiński i R. van Steensel. Obaj panowie nie rozstają się z jednak zarządzaniem Polmorem do końca. - Zostajemy prokurentami, by wspierać firmę naszym doświadczeniem - wyjaśnia B. Lubiński.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!