Reklama

30 lat firmy Karo, a z tej okazji wielka impreza

15/08/2024 10:03

Firma Karo z Sątoczna świętuje w tym roku 30-lecie działalności. Z tej okazji jej właściciel, Wojciech Megier, zaprosił na jubileuszowy festyn rodzinę, pracowników, mieszkańców Zapcenia i gości.

Zaczęło się 3 stycznia 1994 roku. Tego dnia Wojciech Megier założył firmę zajmującą się obróbką drewna, a z czasem produkcją galanterii ogrodowej. Przez lata przedsiębiorstwo z Sątoczna przechodziło wiele trudnych chwil i kryzysów, ale zawsze udawało się je przezwyciężyć. W tym roku firma świętuje swoje 30-lecie. Z tej okazji w Zapceniu odbył się specjalny festyn z tej okazji. Przybyli na niego obecni i byli pracownicy firmy Karo, rodzina i przyjaciele Wojciecha Megiera oraz zaproszeni goście.

- Kiedy zaczynałem, nie miałem parku maszyn, hali i środków finansowych, by powstała. Miałem jednak pomysł i ciągnik Ursus C330 z 1978 r., który otrzymałem wraz z 14-hektarowym gospodarstwem od rodziców w dniu 18 urodzin. Bywało różnie. Firma nie raz była na krawędzi. Zapaliło się jednak światełko w tunelu, los sprzyjał. Praca od świtu do nocy i upór przyniosły efekt. Na szczęście miałem wokół wspaniałych ludzi i zaczęło to wszystko kwitnąć. Jak człowiek mocno chce, to z pomocą bożą rzeczy niemożliwe stają się możliwe. Moja firma ma tę zaletę, że została zbudowana na mocnych fundamentach, bo na ojcowiźnie. Nawet kryzys, jaki hula od 3 lat na rynkach światowych, nie zachwieje tą budowlą. To dzięki ludziom przy mnie i wspaniałym pracownikom. Karo ma potencjał i możliwości, by stać się firmą rodzinną. To ważne dla każdego przedsiębiorcy, by moc przekazać schedę. Z radością witam wszystkich - moją rodzinę, moich następców, pracowników firmy Karo. Są wśród nich tacy, którzy są ze mną już od 30 lat - mówił na otwarcie Wojciech Megier.

Po nim głos zabrali zaproszeni goście. - Wielokrotnie miałem okazję przyglądać się, jak rozwija się firma Karo. Uświadomiłem sobie, że kiedy Wojtek zaczynał działalność, miałem dopiero 5 lat. W tym trudnym okresie dla polskich firm, na przełomie XX i XXI w., wytrzymaliście i zbudowaliście coś, co jest wizytówką naszego regionu i powodem do dumy – mówił europoseł Piotr Müller.

Na scenie pojawił się też Piotr Poziomski, prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. - Sam jestem przedsiębiorcą i cieszę się, że Wojtek zaakcentował znaczenie pracowników dla sukcesu firmy. Zawsze powtarzam, że gdyby nie wy, nas by tu nie było. 30 lat temu zaczęła się fantastyczna przygoda naszej ojczyzny w demokracji i kapitalizmie. To był czas dla tych, którzy wykazali się odwagą i zrobili pierwszy krok – powiedział Piotr Poziomski.

Z Jarosławem Czarneckim Wojciech Megier zna się i współpracuje od lat. Wcześniej nadleśniczy, obecnie dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, wrócił wspomnieniami do niełatwych początków firmy. - W przeszłości w dżungli przepisów wspólni znaleźliśmy sposób, by prowadzić handel z prywatnymi przedsiębiorstwami. Tamte decyzje stoją za tym, że przemysł drzewny rozwinął się w takim kierunku. Gratulacji i pochwał będzie pewnie jeszcze sporo, ale ja powiem „dziękuję". To dobry czas dla Karo, to pierwsze 30 lat... – mówił Jarosław Czarnecki.

Po nim głos zabrał Leszek Waszkiewicz, starosta powiatu bytowskiego. - Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... Jak to w baśniach bywa, po drodze często dzieje się źle, ale baśnie mają to do siebie, że dobrze się kończą. Ta baśń trwa już 30 lat... Wszystkiego najlepszego – mówił Leszek Waszkiewicz.

Ciepłych słów nie szczędził Jarosław Gawin, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Bytowie, w którym działa także Wojciech Megier. - Jako mieszkańcy możecie być dumni z takiego przedsiębiorstwa, które reprezentuje was na arenie międzynarodowej. Wojtek jest moim zastępcą w Cechu. Choć nie we wszystkim się zgadzamy, zawsze mamy jedno stanowisko, reprezentując nasze rzemiosło, nasze firmy, aby rozwijały się jak najlepiej – powiedział Jarosław Gawin.

Bolesław Prondziński, właściciel firmy Ex-Pro z Wałdowa, zaczynał rozwijać swoją firmę mniej więcej w tym samym czasie. - Moja firma również ma już 30 lat. Pracujemy z Wojtkiem w tej samej branży, ale nie przeszkadzamy sobie, raczej pomagamy. Można wytrwać wyłącznie razem. Napis obok logo firmy „trzymaj się razem z nami" jest bardzo trafny - mówił Bolesław Prądzyński.

Po części oficjalnej Wojciech Megier zaprosił gości do stołów. Przygotowano katering z potrawami z grilla i nie tylko. Nie zabrakło też innych atrakcji. Goście mogli spróbować swoich sił w ujeżdżaniu mechanicznego byka, zrobić zdjęcia w fotobudce 360 stopni, a dla najmłodszych przygotowano dmuchane zjeżdżalnie. Jubileusz występem okrasiła kapela góralska, a wieczorem zebrani bawili się przy discopolowych rytmach przy koncercie zespołu Defis.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 15/08/2024 10:13
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do