Reklama

Droga rozjeżdżona i trudno nią przejechać. Mamy pilniejsze naprawy - mówi wójt

Kurier Bytowski

03/03/2024 17:20

- Dwa tygodnie temu dzwoniłem do gminy, żeby coś z tą drogą zrobili, ale nic się nie dzieje - skarży się mieszkaniec gminy Czarna Dąbrówka. Wygląda na to, że w najbliższym czasie samorząd nie będzie się nią zajmował.

- Kiedy budowali most na Łupawie, to ta droga z Karwna do Nowego Karwna i dalej Wargówka stanowiła objazd - mówił nasz Czytelnik, przypominając, że wtedy zajęto się drogą, by umożliwić bardziej intensywny ruch. - Jeździły nią autobusy i ciężki sprzęt. W końcu popsuto to, co naprawiono. Dziś nie idzie tamtędy przejechać - skarżył się. Sprawdziliśmy, w jakim stanie znajduje się droga. Rzeczywiście trudno nią przejechać - dziury wypełnione kałużami, głębokie koleiny.

- Jest wiosna, wyjątkowo mokra, więc polne drogi łatwo rozjechać. Na pewno ta nie jest naszym priorytetem w naprawach. Leży przy niej tylko jedno gospodarstwo, które od strony Wargówka ma dobry dojazd do asfaltowej powiatówki. Dziś stanowi przede wszystkim dojazd ciężkim sprzętem rolniczym do okolicznych pól. Więc nawet gdybyśmy się nią w tej chwili zajęli, szybko znów zostanie rozjeżdżona. W tej chwili skupiamy się na dojeździe z Karwna do Soszyc. Tam rzeczywiście jest trudna sytuacja, a z drogi korzysta znacznie więcej mieszkańców. Dogadaliśmy się z powiatem i Nadleśnictwem Łupawa, że każdy da po 5 łódek kruszywa na naprawę, więc przejazd powinien się poprawić - powiedział nam wójt Czarnej Dąbrówki Jan Klasa.