Czy można zwrócić lek do apteki?

Do naszej redakcji zadzwonił rozżalony Czytelnik. Jedna z bytowskich aptek nie chciała przyjąć od niego zwrotu towaru. - Syn kupił mi dużo droższy zamiennik. Chciałem oddać ten lek, ale nie przyjęli - mówi. Czy można zwrócić lek do apteki?

- Mam nowotwór. Syn poszedł do jednej z bytowskich aptek wykupić mi lek, bo ja nie mogę chodzić. Okazało się, że nie ma przepisanego pangrolu. Dano mu zamiennik, który kosztuje podwójnie. Mam niską rentę. Na leki przeznaczyć muszę kilka tysięcy złotych. Rodzina pomaga jak może. A tu taki numer. Dali jeszcze droższy. Syn miał paragon. Opakowanie było nienaruszone. Wrócił więc z nim, by oddać do apteki. Pracownik powiedział, że nie ma takiej opcji, aby dokonać zwrotu czy wymienić. To już druga taka sytuacja w tej aptece. Przecież jeśli lek był nienaruszony, chyba powinni uwzględnić zwrot? - pyta zdenerwowany Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji.

O wyjaśnienie zwróciliśmy się do powiatowego rzecznika konsumentów w Bytowie. - Dokonując zakupu w punkcie sprzedaży - nieważne, czy mówimy o odzieży, zabawce czy lekarstwie - zawieramy transakcję i sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia towaru z powrotem. Taki obowiązek istnieje wtedy, gdy zakupu dokonano na odległość lub poza lokalem. Przepis nie rozróżnia tutaj rodzaju sklepu - dotyczy i apteki, i np. sklepu obuwniczego. Kupujący podjął świadomą decyzję, zgadzając się na zamiennik. W tym przypadku mamy też do czynienia ze specyficznym produktem. Istnieje ryzyko, że np. kupujący niewłaściwie lek przechowywał. Trzymany np. w zbyt wysokiej temperaturze, może stracić swoje najistotniejsze właściwości. Dlatego zapewne tym bardziej apteki nie zgadzają się na przyjmowanie zwrotów - wyjaśnia Izabela Metel, powiatowy rzecznik konsumentów.