W centrum się nie zatrzymasz. Problem z parkingami dla autokarów w Bytowie

Spośród parkingów w centrum Bytowa jedynie ten przy ul. Wolności ma wyznaczone miejsca do postoju autobusów. Okazuje się jednak, że i tam kierowcy mogą mieć trudności, by je zostawić.

- Ostatnio nawet nie wjeżdżałem na parking przy ul. Wolności. Widziałem, że nie mam się gdzie zatrzymać - mówi jeden z autobusowych przewoźników, Mariusz Stenka. Wszystko za sprawą parkujących w tym miejscu busów. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w najlepszym porządku, bo stoi tam znak informujący, że miejsca te przeznaczone są właśnie dla... busów. Sęk w tym, zarządca parkingu, czyli miasto nie określiło, co to dokładnie oznacza. Może się to jednak zmienić przez wymianę oznakowania, którą rozważa ratusz.

Kolejną przeszkodą w parkowaniu większych pojazdów są osobówki, które parkują przed busami. - Co zrozumiałe, autokary potrzebują więcej miejsca do manewrowania. Nawet gdybym znalazł wolny plac, to i tak nie zaparkuję, bo wjazd blokują samochody osobowe - dodaje M. Stenka, wskazując jednocześnie rozwiązanie: - Wystarczyłoby przedłużyć linie, uniemożliwiając stawianie innych pojazdów poza autokarami.

Problem dotyczy nie tylko pojazdów przywożących turystów, którzy chcą odwiedzić Bytów. Parking często jest wykorzystywany jako miejsce zbiórek dla uczniów wyjeżdżających na wycieczki. W pobliżu mamy bowiem dwie duże placówki - Szkołę Podstawową nr 5 oraz Zespół Szkół Ekonomiczno-Usługowych. Tymczasem w okolicy, co potwierdzają także w Urzędzie Miejskim, nie wyznaczono innych miejsc, w których takie pojazdy mogłyby się zatrzymać. - Wprawdzie autokar można pozostawić, za opłatą, w bazie PKS przy ul. Wybickiego, jednak byłoby to problematyczne w przypadku pojazdów wycieczkowych - mówi wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski, zaznaczając jednocześnie, że informacje o problemach na postoju przy ul. Wolności do niego nie dotarły. - Słyszę o nich po raz pierwszy. Będziemy oczywiście sprawdzać, jak wygląda sytuacja w tym miejscu i odpowiednio reagować.

Zgłoszenia dotyczące nieprawidłowego parkowania trafiły za to na bytowską komendę. Policjanci kilkukrotnie interweniowali w tym miejscu.

Problem jest także z drugim największym bytowskim parkingiem, położonym niedaleko dworca. Tam z kolei na miejscach przeznaczonych dla samochodów osobowych parkują Byciobusy, a także prywatni przewoźnicy. - Sytuacja jest nam znana. Kłopot pojawił się wraz ze wzrostem popularności tego miejsca wśród kierowców zostawiających tu swoje pojazdy. Zwracamy uwagę przewoźnikom, niemniej nie zawsze jesteśmy wysłuchani - mówi J. Czapiewski. Skąd ta niechęć? Być może powodem jest problem z miejscem postojowym. - Dla Byciobusów jest ono zapewnione. Natomiast jeśli mowa o prywatnych przewoźnikach, to dostępny jest teren nieopodal przystanków autobusowych. Należy on do PKP i to z nim należy ustalić szczegółowe warunki. Kolejnym jest baza PKS przy ul. Wybickiego. Postój zarówno w jednym, jak i w drugim miejscu wiązać się zapewne będzie z kosztami. Jeśli ktoś jednak prowadzi działalność gospodarczą, to musi się z nimi liczyć - mówi J. Czapiewski.