Reklama

„To miejsce tuż przy głównym rynku. Tymczasem po zmroku w ogóle nie jest oświetlone” - zwraca uwagę nasz Czytelnik

05/04/2023 17:20

- To miejsce tuż przy głównym rynku. Mieści się tam zabytkowa wieża, pomnik Jana Pawła II, niedawno postawiono maszt z flagą. Tymczasem po zmroku w ogóle nie jest oświetlone - zwraca uwagę nasz Czytelnik.

Mowa o placu Garncarskim, gdzie w październiku ub.r. stanął maszt flagowy. Stoi zabytkowa wieża po dawnym kościele św. Katarzyny, atrakcją są także odsłonięte fundamenty po nim. Pośrodku nich usytuowano pomnik św. Jana Pawła II. - Mamy w Bytowie pięknie podświetlony zamek, most nad Borują, a także cerkiew św. Jerzego, tymczasem o placu miasto jakby zapomniało. A przecież to blisko rynku, wiele osób tędy spaceruje. Nie mówiąc o tym, że mieści się tu zabytkowa wieża, pomnik czy maszt. Czy naprawdę nie można oświetlić tego miejsca? - pyta mieszkaniec Bytowa. - Rzeczywiście nie eksponujemy placu w taki sposób jak zamku czy mostu nad Borują. Ale zarówno wieża, jak i mury kościoła nie są w takim stanie, by się nimi chwalić - mówi wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski, dodając: - Kiedy bliżej się przyjrzeć temu miejscu, widać, że potrzeba tam dużych środków, by przywrócić mu blask. Od lat zabiegamy o wsparcie na renowację i wieży, i murów. Niestety, na razie bez skutku.

Ostatnio pojawiła się szansa pozyskania środków na remont zabytków w ramach Polskiego Ładu dla kultury. Gmina Bytów zamierzała starać się o pieniądze na remont zamku oraz wieży kościoła św. Katarzyny. - O te same środki starają się też parafie św. Katarzyny i greckokatolicka. Mielibyśmy więc 4 wnioski z Bytowa. Ze względu na szczupłość rządowych środków nie ma co liczyć na sfinansowanie wszystkich. Stąd nasz wniosek dotyczy jedynie remontu zamku, a zrezygnowaliśmy z naprawy muru wieży - mówi J. Czapiewski.

To niejedyne miejsce, w którym braknie oświetlenia. Ciemno jest też na schodach prowadzących z ul. Górnej na Pochyłą. Tam nie tylko że nie ma lamp, ale same schody wymagają naprawy. - W ub.r. ogłosiliśmy przetarg na ich remont. Na ten cel zarezerwowaliśmy blisko 300 tys. zł. Nikt się jednak nie zgłosił. Nieoficjalnie usłyszałem, że takie prace kosztować powinny najmniej pół miliona zł - mówi wiceburmistrz Bytowa Mateusz Oszmaniec, dodając: - To prawda, że nie ma tam oświetlenia. Żeby powstało, prawdopodobnie trzeba by pociągnąć nową linię. Oczywiście to możliwe, ale ze względu na koszty to kwestia przyszłości.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do