
O tym, że z naszymi wodami w ostatnich latach niedobrze się dzieje, świadczy nie tylko obniżanie się lustra wód podziemnych, nawracające susze czy kurczące się jeziora (np. Jeleń). Powodem są nie tylko zmiany klimatu, ale również nadmierne osuszanie łąk, drenowanie torfowisk czy przyspieszanie spływu przez pogłębianie i prostowanie biegów strumieni i rzek.
Ostatnio młodzież skupiona w grupie Brzozaki wędrowała w północnej części gm. Parchowo, by badać Obrówkę, niewielką strugę wpadającą do jeziora Obrowo. Stanowi ona górny bieg Łupawy. - Jesienią odwiedziliśmy kilka odcinków Obrówki. Te najbliżej źródła, tzn. za Barwernicę i przed Nową Wsią, były suche. Na dnie żadnej kałuży, po prostu sucho. Poniżej woda już płynęła. Pod Chośnicą znaleźliśmy nawet skorupiaki - mówi Ewa Orzechowska, która opiekuje się Brzozakami.
Badanie Obrówki to część projektu „Od Bawernicy po Bałtyk”, w którym młodzież uczy się i dokumentuje obieg wody w swojej okolicy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!