Reklama

Gdzie kupić w Bytowie akcesoria wędkarskie? Sklep wędkarskifart.pl

12/11/2020 15:20

Po akcesoria wędkarskie przyjeżdżają tu nie tylko bytowiacy, ale też mieszkańcy Sierakowic, Sulęczyna czy Kościerzyny. Oprócz szerokiego asortymentu wiedzą, że otrzymają tu porady dotyczące nie tylko wyboru sprzętu, ale także wartych uwagi łowisk czy spraw ichtiologicznych.

Sklep wędkarskifart.pl znajdujący się przy ul. Sikorskiego 36/2 w Bytowie niedawno zyskał nowe oblicze. Przede wszystkim więcej przestrzeni. Teraz klienci mają szeroki dostęp do przynęt wiszących na ścianach, wędek, zanęt ułożonych na półkach, ubrań czy innych akcesoriów wędkarskich. Sklep prowadzi Jacek Morzuch, ichtiolog i miłośnik wędkarstwa. - Zmieniliśmy się, bo tego wymagał od nas rynek. Wędkarzy jest w naszych stronach coraz więcej. Zauważyłem, że w trakcie pandemii jeszcze ich przybyło. Niektórzy dopiero zaczynają i przychodzą skompletować sprzęt. Najczęściej wybieraną na początek metodą jest spinning. Najłatwiejszy i nie wymaga kombinowania, jak w przypadku metody gruntowej czy spławikowej. Wystarczy wędka, przynęta i gotowe. Jeżeli klient kupuje u nas cały pełny sprzęt, a dopiero zaczyna swoją przygodę z wędkowaniem, to ma zapewnione, że złożymy mu wszystko, nawiniemy plecionkę, żyłkę i dobierzemy przynęty. Może od razu wyruszyć nad wodę - mówi J. Morzuch, dodając: - Gdy rozmawiam z nowicjuszami, to większość przyznaje, że w dobie pandemii spędzanie czasu na łonie natury wydaje się najbezpieczniejszą formą. Niektórzy uważają, że jest bezpieczniej niż w domu. Na jeziorach nie ma tłumów. Do tego spokój i cisza pomagają odciąć się od obecnej sytuacji, zrelaksować. Sklep odwiedza także coraz więcej kobiet. - To ciekawe zjawisko. Niegdyś przychodziły, bo wędkowały z mężami np. w niedziele. Teraz zjawiają się też takie, które nad wodę wybierają się same. Czasami ma się wrażenie, że ciągnie je bardziej niż mężczyzn, aby powędkować. W asortymencie mieliśmy nawet różowe wędki i kołowrotki od Savage Gear. Niestety, od jakiegoś czasu trudno je dostać. W hurtowni ich brak. Taki jest popyt. Przy składaniu zamówień sezonowych mam nadzieję, że uda się je zamówić i w następnym roku trafią do nas, bo panie dopytują - tłumaczy J. Morzuch.

W sklepie znajdziemy przynęty wędkarskie i to niemal 1300 rodzajów, a wśród nich m.in. woblery, gumy, błystki czy wirówki. - Śmiejemy się, że gumy schodzą u nas jak ciepłe bułki w piekarni. Zdajemy sobie sprawę, że co wędkarz to inne oczekiwania. Mamy wabiki szczupakowe, okoniowe różnych marek, m.in. od Savage Gear, Westin, Glan Gliwa, Polsping, Dragon czy Keitech. Dlatego każdy znajdzie tu coś dla siebie. Niektórych udaje nam się przekonać np. do dużych gum, bo naprawdę się sprawdzają. Kiedyś przyszedł do nas klient, który miał staw i chciał odłowić znajdującego się tam dużego szczupaka. Próbował różnymi przynętami i nic nie skutkowało. Poleciłem mu dużą gumę i tylko haczyk do tego. Kilka dni później odwiedził nas i pochwalił się zdjęciami. W końcu udało mu się złowić drapieżnika. Mierzył 110 cm. Wielu klientów wraca do nas, chwaląc się okazami, jakie udało im się wyciągnąć z wody na kupione u nas przynęty. Trafiają się szczupaki mierzące ponad metr czy ponad 40-centymetrowe okonie - mówi właściciel sklepu.

Jak zauważa, coraz więcej wędkarzy stawia przede wszystkim na sprzęty. - W ostatnich latach wzrosła świadomość, że jego jakość wpływa na jakość wędkowania i większą przyjemność. Dlatego klienci wolą trochę dołożyć, by sprzęt był trwalszy i wydajniejszy. Zauważyłem, że niegdyś lubiana marka Jaxon straciła na popularności. My w sumie nie mamy ich sprzętu na stanie. Zarówno kołowrotki, jak i wędki często szły do naprawy. Przykładowo kołowrotek jest cichszy, technologicznie bardziej zaawansowany i wytrzymuje 3 kołowrotki Jaxona. Opcja wybrania lepszego jakościowo sprzętu jak widać jest także bardziej ekologiczna. Oczywiście mamy także budżetowe kołowrotki, również m.in. firmy Shimano - tłumaczy J. Morzuch. W sklepie prowadzony jest także serwis. Sprzęt trafia bezpośrednio do producenta. - Klient ma pewność, że naprawa będzie wykonana profesjonalnie - tłumaczy właściciel.

To, co wyróżnia sklep na tle innych, to także doradztwo. J. Morzuch z wykształcenia jest ichtiologiem. Zajmuje się także m.in. sporządzaniem operatów rybackich, badaniem wody itp. - Sam jestem wielkim miłośnikiem wędkarstwa i gdy tylko mogę, jadę nad wodę. Znam zbiorniki w okolicy i z chęcią dzielę się swoim doświadczeniem z klientem. Gdy np. planuje wybrać się nad Jeleń, pomagam w doborze koloru gumy. Bo takie rzeczy mają znaczenie. Każdy zbiornik jest inny. Przyjeżdżają do nas wędkarze z Kościerzyny czy Sulęczyna, mimo że w swoich miejscowościach mają sklepy wędkarskie. A to właśnie ze względu na doradztwo i fachową pomoc - tłumaczy J. Morzuch. Bytowski sklep prowadzi także bliską współpracę z łowiskiem Kłodzionko w miejscowości Kłodno. Obok stoi także robakomat czynny całą dobę. Zamówienia składać można także w sklepie internetowym wedkarskifart.pl.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do