
Bywa, że dzika zwierzyna osiedla się w budynku użytkowym. Pół biedy, gdy nie wchodzi ludziom w drogę. Niekiedy jednak, tak jak w Dąbrówce, są z tego tylko kłopoty.
Świątynię w Dąbrówce zbudowano w 1989 r. Jest kościołem filialnym parafii św. Katarzyny w Bytowie. Mieszkańcy wsi dokonują w nim bieżących napraw. Między innymi pomalowali dach i elewację. Niestety, w ostatnim czasie mają problem z kunami, które na swoje siedlisko wybrały poddasze. I pewnie nikt by się o tym nie dowiedział, gdyby nie szkody, które wyrządziły zwierzęta. - Już w ub.r. zaobserwowaliśmy lejącą się wodę we wnętrzu kościoła. Okazało się, że kuny uszkodziły poszycie dachu. Naprawiliśmy go - mówi sołtyska Dąbrówki Katarzyna Meger. To jednak zwierząt nie przepędziło. Powróciły. - Kiedy weszliśmy niedawno do świątyni, zobaczyliśmy nie tylko kałuże na posadzce, podbitka zrobiła się czarna. Zamokły nam także chorągwie - mówi sołtyska. Po wejściu na poddasze okazało się, że zwierzęta poczyniły jeszcze większe szkody niż poprzednio. - Uszkodziły dach także po wyremontowanej wcześniej stronie. Zniszczeń dokonały również w ociepleniu - mówi K. Meger, dodając: - Doraźnie zabezpieczyliśmy dach, by podczas opadów nie doszło do większych zniszczeń. Konieczny będzie jednak poważniejszy remont.
Ten przekracza możliwości finansowe społeczności Dąbrówki. - Do tej pory staraliśmy się w miarę możliwości prace wykonywać we własnym zakresie. Teraz jednak nasze składki nie wystarczą. Na początek musimy się pozbyć niechcianych lokatorów, bo bez tego z remontem ani rusz - mówi K. Meger, dodając: - Teraz pilną sprawą jest wymiana drzwi, które po latach spróchniały.
Na cel remontu kościoła filialnego w Dąbrówce po mszach św. w kościele św. Katarzyny zapowiedziano zbiórkę.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie