
Drutex chce podwoić swoją produkcję. Jednak w obecnej fabryce nie będzie to możliwe. - W styczniu, najdalej w lutym, wchodzimy na plac budowy i rozpoczynamy wielką inwestycję. Zależy mi na tym, aby z tym projektem ruszyć jak najszybciej, bo za kilka miesięcy w związku ze spodziewanym napływem pieniędzy z KPO popyt na usługi firm budowlanych może być znacznie większy niż dotychczas. Ponadto wyjątkowo długo, bo w sumie ponad trzy lata, naczekałem się na wydanie niezbędnych pozwoleń i nie chcę jeszcze bardziej przeciągać tej inwestycji - mówi Leszek Gierszewski, założyciel i prezes Druteksu.
Nowe obiekty staną po drugiej stronie drogi wojewódzkiej. Tam, gdzie przed kilku laty archeolodzy odkryli bardzo ciekawe, wielokulturowe stanowisko osadniczo-produkcyjne (m.in. kultury wielbarskiej).
To będzie największa inwestycja w Bytowie, nie tylko przemysłowa. Stanąć mają 3 hale. Największa z nich przykryje dachem 7,5 ha! O ile obecny zakład jest efektem wieloletniego stopniowego rozrastania się firmy, nowy został pomyślany w całości od początku do końca. Jak szacuje szefostwo Druteksu, budowa, która w sumie obejmie 30-hektarową parcelę, potrwa ok. 1,5 roku, a kolejne pół może zająć wyposażenie i rozruch. Połowę kosztów pochłoną budynki, a połowę urządzenia, wyposażenie itd.
Mimo zwiększenia produkcji korzystne zmiany dotkną załogę. - Dzięki automatyzacji będziemy mogli przejść z obecnego trzyzmianowego trybu pracy na dwuzmianowy - mówi L. Gierszewski. Dla firmy będzie to też oznaczało mniejsze uzależnienie od bytowskiego rynku pracy. Przy poziomie zatrudnienia 3,6 tys. osób i stosunkowo niedużych zasobach ludzkich naszej okolicy, przysparzało ono problemów. - W mijającym roku pracowników wyraźnie brakowało i głównie z tego powodu nasza sprzedaż w 2023 r. była nieco mniejsza niż rok wcześniej. Skurczył się także zysk netto - przyznaje prezes Druteksu. Jak szacują w firmie, przychody za 2023 r. osiągną ok. 1,6 mld zł, przy zysku netto ok. 290 mln zł. Tymczasem w 2022 r. osiągnięto przychody 1,79 mld zł i zysk netto 320 mln zł. Jednak L. Gierszewski ma nadzieję, że mimo spowolnienia w europejskim budownictwie, nawet przed uruchomieniem nowego zakładu, już w 2024 r. Drutex wróci do przychodów i zysku z 2022 r.
Firma planowała rozbudowę od dłuższego czasu. - Mamy ambitne plany inwestycyjne, ale wciąż borykamy się z problemami natury formalnej. W Bytowie obowiązują nas przepisy związane z programem Natura 2000, wcześniej na naszej 20-hektarowej działce działali archeolodzy. To nas ogranicza i to właśnie zatrzymało naszą największą planowaną na ten rok inwestycję - mówiła w listopadzie ub.r. w rozmowie z „Pulsem Biznesu” wiceprezes Druteksu Kamila Gierszewska.
Budowa ma ruszyć w najbliższych tygodniach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie