Reklama

Czy krwiodawcom nadal przysługują pewne przywileje? - pyta Ryszard Breza z Nożyna

13/04/2022 17:20

- Wcześniej z przywilejów korzystałem bez problemu. Teraz nie chcą ich respektować. Czy krwiodawcom nadal przysługują pewne przywileje? - mówi z żalem Ryszard Breza z Nożyna, zasłużony krwiodawca.

Krwią podzielił się po raz pierwszy w 1973 r. podczas komisji wojskowej. Do dziś oddał aż 65 l. W 2016 r. otrzymał wyjątkowe wyróżnienie Zasłużonego Krwiodawcy Pomorza. - Oddawałem w różnych miejscach. Zarówno w tutejszym szpitalu, jak i Warszawie oraz Gdańsku. Zależy, gdzie akurat przebywałem. Pamiętam, że kiedyś zbiórki odbywały się nawet u pana Szycy, który prowadził biznes koło bytowskiego kina - opowiada R. Breza. Mężczyzna jest dumny z bycia krwiodawcą. Wcześniej korzystał z przysługującym z tego tytułu przywilejów - najczęściej pierwszeństwa w kolejce do lekarza czy w aptece. - Przepuszczano zarówno tych, którzy regularnie oddają krew, jak i kombatantów wojennych czy kobiety w ciąży. To był dla mnie normalny widok. Chyba ostatnio się to zmieniło. Teraz częściej odwiedzam szpitale przez problemy z kręgosłupem. 28.03. pojechałem do lecznicy w Słupsku. Czekałem przed gabinetem lekarza. Grzecznie pytam, czy jako krwiodawca mogę wejść wcześniej. I się zaczęło. Ludzie oczywiście rozpoczęli atak: że trzeba było przyjść prędzej, że oni tu od godz. 4.00 czekają. Ja wymagam leżenia. Bardzo szybko odczuwam skutki długotrwałego siedzenia czy stania. Pielęgniarka, która wyszła, też nic nie zrobiła w temacie, a to ona powinna wytłumaczyć ludziom co i jak. Na rejestracjach nie jest lepiej. Recepcjonistka, gdy zapytałem, odesłała mnie w kolejkę. Zdenerwowałem się, zostawiłem jej to skierowanie w okienku i wyszedłem. Teraz już nie wiem - czy krwiodawcom nadal przysługują pewne przywileje? - pyta mieszkaniec Nożyna.

Po rozmowie z R. Brezą skontaktowaliśmy się z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze Słupska. - W sprawach o honorowanie przywilejów w placówkach medycznych powinien wypowiadać się Narodowy Fundusz Zdrowia - powiedziała nam Magdalena Żynis z RCKiK. Zwróciliśmy się więc z pytaniem do oddziału wojewódzkiego NFZ w Gdańsku. 5.04. otrzymaliśmy odpowiedź: „Wszystkie podmioty medyczne posiadające podpisane z Narodowym Funduszem Zdrowia umowy na realizację świadczeń są zobligowane do przestrzegania przepisów prawa obowiązujących w zakresie honorowania uprawnień osób szczególnie uprawnionych. Przedmiot uprawnień oraz zasady ich obowiązywania w stosunku do wyróżnionych grup osób uprzywilejowanych regulują przepisy ustawy art. 47c. ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tj. Dz. U. z 2021 r. poz. 1285 z późn. zm.). Ustawodawca jedynie w przypadku świadczeń z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, tj. świadczeń w poradniach specjalistycznych (AOS), wskazał, iż świadczenie winno zostać udzielone osobie ze szczególnymi uprawnieniami do 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia. Natomiast świadczenia realizowane w pozostałych rodzajach świadczeń (np. rehabilitacja, leczenie szpitalne) nie wchodzą w zakres ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Tym samym w przypadku świadczeń z pozostałych zakresów nie obowiązuje 7-dniowy termin na udzielenie świadczenia. Niemniej, świadczeniodawca winien umożliwić udzielenie świadczenia w możliwie najszybszym terminie, poza kolejnością wynikającą z prowadzonej przez niego listy oczekujących. Zatem przywołane przepisy określają jedynie sposób realizacji prawa do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej na rzecz osób wyróżnionych ustawą, natomiast kwestia organizacji udzielania świadczeń pozostaje w gestii osoby zarządzającej danym podmiotem. W konsekwencji należy przyjąć, że osoby uprzywilejowane obowiązuje harmonogram wizyt ustalony przez świadczeniodawcę dla danego dnia, w którym są udzielane świadczenia. Wyznacznikiem bowiem konieczności udzielania świadczenia „w dniu zgłoszenia” nie jest (z wytyczeniem stanu nagłego) uprawnienie do całkowitego pominięcia harmonogramu przyjęć w danym dniu i udzielania świadczenia poza wszelką kolejnością. W przypadku trudności w uzyskaniu świadczeń właściwe jest w pierwszej kolejności interweniowanie u dyrektora placówki medycznej. Jako osoba zarządzająca podmiotem leczniczym i zatrudniająca personel ma on możliwość wyjaśnienia indywidualnie danego zdarzenia i podjęcia ewentualnych działań naprawczych, czy też dyscyplinujących. Również, jako oddział NFZ, w przypadku zgłoszenia naruszenia przepisów podejmujemy działania wyjaśniające, adekwatne do posiadanych przez nas kompetencji - czytamy w mailu przesłanym przez Monikę Kierat, głównego specjalisty Zespołu Komunikacji Społecznej Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Gdańsku.

Jednocześnie słupskie RCKiK przypomina, jakie przywileje powinny przysługiwać Honorowym Dawcom Krwi. Po pierwsze zwolnienie od pracy w dniu, w którym oddaje się krew (w czasie pandemii wydłużono je do 2 dni), zwrot kosztów przejazdu do centrum krwiodawstwa, posiłek po oddaniu krwi lub jej składników o wartości kalorycznej 4 500 kalorii, możliwość odliczenia darowizny na cele krwiodawstwa w danych roku podatkowym. Dodatkowo dawcom rzadkich grup i tym, którzy przed pobraniem zostali poddani zabiegowi uodpornienia lub innym zabiegom w celu uzyskania osocza lub surowic diagnostycznych, przysługuje ekwiwalent pieniężny za pobraną krew i związane z tym zabiegi.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do