
Mieszkańcy Niezabyszewa od kilku miesięcy korzystają z nowego chodnika łączącego wieś z Cegielnią. Spacer wzdłuż krajówki stał się bezpieczniejszy. Niestety, przejście na drugą stronę jezdni, aby dojść do parafialnego cmentarza, wciąż stwarza problem. - Wszystko przez brak zebry - mówi Kazimierz Olik, radny miejski z Niezabyszewa.
- O chodnik wzdłuż drogi krajowej walczyliśmy od lat. Wszyscy cieszą się, że w końcu powstał. Dzieci bezpiecznie chodzą do szkoły, a mieszkańcy na spacery. Wszyscy jednak liczyliśmy, że w ramach budowy chodnika wyznaczone zostanie przejście dla pieszych do cmentarza. Często starsi ludzie chodzą tam, aby pomodlić się na grobach bliskich, niestety, brak zebry uniemożliwia bezpieczne pokonanie ruchliwej drogi. Nie wiem, czy zapomniano o tym w projekcie, który przygotowała gmina Bytów, czy zrezygnowano w trakcie wykonania? - pyta Kazimierz Olik, radny Rady Miejskiej w Bytowie. To niejedyna uwaga do nowego ciągu wzdłuż krajówki. - Na pierwszym ostrym zakręcie od Niezabyszewa w stronę Bytowa wcześniej często dochodziło do wypadków. Ciężarówki nie wyrabiały zakrętu i wpadały do rowu. To zagrożenie dla pieszych. Byłoby znacznie bezpieczniej, gdyby jezdnię od chodnika oddzieliła stalowa bariera, taka sama, jaką zamontowano po drugiej stronie jezdni, gdzie jest wysoka skarpa - uważa K. Olik.
Gdy pojechaliśmy na miejsce, okazało się, że uwag do projektu lub wykonania można mieć więcej. Zejście z chodnika obok nekropolii nie tylko prowadzi do nieistniejących pasów przez krajówkę, ale po drugiej stronie mija się z bramą i furtką na cmentarz. - Zejście z jezdni zbudowano wprost na ogrodzenie cmentarza. Mamy inne czasy, ale przypomina mi to trochę filmy Barei, który pokazywał fuszerki w czasach PRL-u - mówi jedna z osób odwiedzających cmentarz w Niezabyszewie. - Projekt chodnika w Niezabyszewie przygotowywaliśmy kilka lat temu. Z tego, co pamiętam, nie zakładał wyznaczenia przejścia dla pieszych na wysokości cmentarza. Każdy element dokumentacji musieliśmy jednak uzgadniać z zarządcą drogi, który ostatecznie decydował o zakresie inwestycji - mówi Izabela Trojańska, kierownik wydziału inwestycji i infrastruktury w Urzędzie Miejskim w Bytowie.
O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do rzecznika gdańskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Chodnik przy drodze krajowej nr 20 w okolicy Niezabyszewa powstał zgodnie z projektem. Przy cmentarzu zostało wybudowane sugerowane przejście przez jezdnię (widoczne na zdjęciu), ale bez wyznaczania tego oznakowaniem poziomym (tzw. zebra) i pionowym. Tu użytkownicy drogi mogą ją przekraczać na zasadach ogólnych kodeksu ruchu drogowego. Przejścia oznakowane i doświetlone budujemy wyłącznie w terenie zabudowanym. Widoczna na zdjęciu brama jest nieczynna, a ruch na cmentarz i z niego odbywa się poprzez bramę od strony parkingu. Jeśli ktoś z mieszkańców uważa, że chodnik powinien być uzupełniony o dodatkowe elementy infrastruktury drogowej, to powinien zgłosić tę sprawę pisemnie do naszego oddziału GDDKiA w Gdańsku - pisze w e-mailu do naszej redakcji Piotr Michalski, rzecznik gdańskiej GDDKiA.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!