
W wakacje dom kultury w Parchowie będzie miał nowego dyrektora. Zbigniew Płaczkiewicz po 6 latach szefowania odchodzi na emeryturę.
Bytowiak Zbigniew Płaczkiewicz szefem parchowskiego Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki (wówczas Gminnego Ośrodka Kultury) został w 2015 r. - Dobrze znałem Parchowo, odwiedzałem je m.in. przy okazji biesiad teatralnych, które kręciłem, pracując w Telewizji Bytów. To, czym się zajmowałem, czego się uczyłem, m.in. public relations, było niejako związane z nową funkcją - mówi Z. Płaczkiewicz. Udało mu się zrealizować kilka projektów dzięki wsparciu ministerstwa kultury. - Nie było łatwo, bo chętnych po te środki jest sporo. Wśród nich dokonaliśmy zakupu strojów dla Modraków. Wygospodarowaliśmy też w GCKiB pomieszczenie wyłącznie dla nich. Chciałem też rozbudować cały ośrodek, ministerstwo przyznało nawet 150 tys. zł, ale radni uznali, że trzeba by za dużo do tego dołożyć. Mam dużą satysfakcję, jeśli chodzi o klub modelarski, działający przy GCKiB, który prowadzi Paweł Kołakowski, a wspiera finansowo Henryk Recław z Wireland. Jego uczestnik Bartłomiej Jereczek odnosi ogromne sukcesy w Polsce i na świecie w regatach jachtów sterowanych radiem - mówi Z. Płaczkiewicz.
W 2017 r. pamiętna nawałnica, która w sierpniu przeszła nad gminą Parchowo dała się też we znaki GCKiB. - Poniszczyła namioty, masę sprzętu, a także scenę, zrobioną przez gminnych pracowników. Obecnie musimy ją pożyczać, a to kosztuje. Pozbieraliśmy się jakoś po tej wichurze, ale teraz pandemia i znowu ograniczenie. Miałem pomysł, żeby puszczać w internecie na żywo to, co dzieje się na scenie ośrodka - koncerty, konkursy itd., tak żeby każdy mógł to obejrzeć z domu. Niestety, zgodnie z prawem wszyscy uczestnicy przed nagrywaniem muszą wyrazić pisemną zgodę. W przypadku dziecka potrzebny jest podpis rodzica. Próbowaliśmy to robić, ale to wszystko trwa. Kilku rodziców odmówiło, więc mieliśmy związane ręce. Szkoda, bo mamy dobry sprzęt do streamingu - mówi Z. Płaczkiewicz, dodając: - Niestety, obowiązków administracyjnych jest coraz więcej, pochłaniają ogromną część pracy, utrudniając kreatywność, tworzenie.
Podczas swojej 6-letniej pracy stworzył stronę www GCKiB oraz internetową telewizję TV Parchowo. Zamieszczał tu nagrania m.in. z tego, co działo się w gminie, czyli procesji Bożego Ciała, warsztatów artystycznych, jubileuszy OSP, koncertów, festynów, sesji Rady Gminy, dożynek, Moto Folku, Powiatowego Festiwalu Piosenki Szkolnej, regat, pasji parchowian, a także ich występów w innych miejscowościach, m.in. na dożynkach w Trzebielinie czy turnieju kół gospodyń wiejskich w Bytowie. - Zaskoczyła mnie wysoka oglądalność, filmy miały nawet po kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń - mówi Z. Płaczkiewicz.
W ciągu ostatnich 6 lat gmina wyremontowała wszystkie świetlice wiejskie podlegające GCKiB. - M.in. salę w Chośnicy, w której działa Teatr Brzozaki, prowadzony przez Ewę Orzechowską. Najgorsza sytuacja jest z izbą pamięci w Gołczewie. Budynek, w którym się znajduje, wymaga remontu, a jego koszt to 700-800 tys. zł. Nie ma na to pieniędzy. Chciałem, żeby przejął go marszałek województwa, ale nie wyraził zgody. Ale razem z grupą radnych z sejmiku województwa pomorskiego, przy pomocy prof. Cezarego Obracht-Prondzyńskiego, Waldemara Jakubka, przewodniczącego Rady Gminy, i wójta Andrzeja Dołębskiego chcemy coś wspólnie zrobić, żeby ten dorobek mieszkańców nie został utracony - mówi dyrektor GCKiB.
Jego pomysł na emeryturę, to digitalizowanie nagrań z kaset VHS i SVHS, na których uwieczniał życie kulturalne i społeczne Bytowa i okolic w ramach pracy w Telewizji Bytów. Od niemal 10 lat udostępnia je na stronie internetowej BTV. Od lat prowadzi również kursy na operatora wózka jezdniowego. - Nie miałem ostatnio na to czasu, a dostaję takie propozycje od firm. Chcę się tym zająć po odejściu z GCKiB. Mam też zamiar podreperować zdrowie, pobiegać, pojeździć na rowerze. Żona z kolei już zaplanowała, że zajmę się ogrodem - mówi z uśmiechem, dodając: - Przez te 6 lat spotkałem bardzo życzliwych, fantastycznych ludzi, którym jestem wdzięczny. Chciałbym podziękować przede wszystkim wójtowi Andrzejowi Dołębskiemu, który z wyrozumiałością podchodził do moich potknięć.
Tymczasem parchowski wójt 14.04. ogłosił konkurs na nowego dyrektora GCKiB. Wśród wymagań znalazły się m.in. wykształcenie wyższe (preferowane o kierunku zarządzanie i marketing), znajomość regulacji prawnych dot. funkcjonowaniu samorządu terytorialnego, gminnych jednostek organizacyjnych, przepisów o organizowaniu działalności kulturalnej, biegłą znajomość obsługi komputera i aplikacji biurowych. Do zadań dyrektora GCKiB należy m.in. zarządzanie i administrowaniem majątkiem placówki, planowanie i realizowanie prac remontowych i inwestycyjnych, ustalenie regulaminu organizacyjnego zawierającego szczegółową organizację wewnętrzną GCKiB oraz zakres obowiązków dla poszczególnych stanowisk pracy, organizowanie obsługi administracyjnej i finansowej GCKiB, zatrudnianie, zwalnianie, awansowanie pracowników itd. Poza CV, dokumentami o niekaralności, stanie zdrowia itd. kandydat powinien przedstawić pisemnie koncepcję organizacji GCKiB, cele strategiczne, krótko- (na każdy rok) i długoterminowe (na 5 lat), z uwzględnieniem specyfiki GCKiB, w tym sal wiejskich, koncepcję finansowania działalności placówki umożliwiającą realizację tych pomysłów. Dokumenty można składać do 15.05. do godz. 14.00 w sekretariacie Urzędu Gminy w Parchowie. Kandydaci, którzy spełnią wymagania formalne, zostaną poinformowani indywidualnie o terminie rozmowy kwalifikacyjnej.
Nowy szef ma zastąpić Z. Płaczkiewicza na początku lipca.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!