Za nami ostatnie zawody PZW Bytów w 2022 roku. Na Jeleniu z łodzi na 20 par

Za nami ostatnie zawody PZW Bytów w 2022 roku. Na Jeleniu z łodzi na 20 par. - To był bardzo dobry sezon. Przede wszystkim przybyło nam młodych wędkarzy - podsumowuje Piotr Kluk, prezes koła.

4.09. o godz. 6.00 tłoczno zrobiło się nad jeziorem Jeleń w Bytowie. Wędkarze zjechali tam na zawody nie tylko z wędkami, ale też z łodziami ciągniętymi na przyczepkach. Łącznie do rywalizacji w dyscyplinie spinningowej o Puchar Przewodniczącego Sejmiku Województwa Pomorskiego Jana Kleinszmidta stanęło 20 par, czyli 40 osób m.in. ze Słupska, Kościerzyny, Koczały, Dębnicy Kaszubskiej, Miastka i Bytowa.

Po zwodowaniu łodzi uczestnicy mieli 5 godz. na wędkowanie. Brania były średnie. Na haczyku pojawiały się szczupaki i okonie. - Liczyliśmy też na jazie. Te jednak tego dnia nie chciały współpracować - komentuje P. Kluk, prezes PZW Bytów. Najlepiej poszło duetowi Damian Bielawa i Tomasz Meler, do których trafił puchar za pierwsze miejsce. Na drugim uplasowali się Marcin Rudnik i Piotr Grzonka, na trzecim Marcin Rychter i Maciej Metel, czwartym Radosław Cyrson i Łukasz Litwiński, a na piątym Filip i Rafał Słomińscy. Największą rybę z wody wyciągnął M. Metel. Był to szczupak mierzący 57,5 cm. Po posiłku zawodnicy wzięli udział w losowaniu akcesoriów wędkarskich. Nagroda główna, czyli silnik elektryczny do łodzi, trafił do F. Słomińskiego z koła PZW „Costerina”.

To ostatnie zawody, na które zaprosił w tym roku PZW Bytów. - To był bardzo dobry sezon. W organizowanych przez nas rywalizacjach uczestniczyło zazwyczaj po 30-40 zawodników - mówi P. Kluk. Jak zaznacza prezes, sezon był też obfity w dodatkowe imprezy, m.in. wędkarski turniej miast, który odbył się w Człuchowie. W następnym roku to Bytów będzie jego organizatorem, zapraszając do siebie drużyny z innych kół. - Musimy wybrać zbiornik. Będzie to dyscyplina spławikowa, na którą nacisk kładą koledzy wędkarze z innych PZW. Na Jeleniu obowiązuje zakaz nęcenia, zatem odpada. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji - mówi prezes bytowskiego koła.

Podsumowując tegoroczny sezon, P. Kluk szczególnie cieszy się z popularyzacji wędkarstwa wśród młodych. - W tym roku do naszego koła zapisała się spora liczba młodzieży. Tych do 16 lat mamy teraz ponad 120. Z kolei między 16 a 20 r.ż. jest ok. 20. Myślimy, że to efekt organizowanych przez nas szkółek wędkarskich, ale też dawania możliwości uczestnictwa w zawodach poprzez dodatkową kategorię wiekową. Być może w przyszłym roku oferta dla nich będzie jeszcze bogatsza. W to zaangażował się ks. Jarosław Król, który w tym roku nie tylko prowadził dla młodych zajęcia podczas szkółki, ale też zorganizował wyjazd, by mogli powędkować na Wiśle - dodaje P. Kluk.

Do końca roku członkowie koła nie zamierzają jednak próżnować. - Czekają nas jesienne zarybienia oraz generalne sprzątanie na naszych łowiskach - zaznacza prezes.