
W czwartej edycji zawodów spinningowych Biôtka ò mùtë zwyciężył miejscowy wędkarz, Jakub Prądziński. Wygraną dał mu okoń mierzący nieco ponad 25 cm.
W sobotę 26 października Wiejskie Koło Wędkarskie w Lipnicy już po raz czwarty zaprosiło amatorów spinningowej rywalizacji nad jezioro Głęboczek na zawody Biôtka ò mùtë. W zawodach udział wzięło 26 zawodników. Rywalizację rozłożono na dwie tury trwające 2,5 oraz 2 godziny. W przerwie między rundami wędkarze mogli się ogrzać przy ognisku (tego dnia było wyjątkowo rześko) i wrzucić coś ciepłego na ząb.
Niestety, ryby tego dnia nie żerowały najlepiej. Co prawda wędkarze wyciągnęli z wody kilka szczupaków, ale żaden z nich nie miał wymaganego wymiaru 45 cm. Niewiele lepiej współpracowały okonie. W przerwie między rundami organizatorzy zdecydowali się zmniejszyć wymiar minimalny „pasiaków" do 15 cm. Dzięki temu kilku zawodników zapunktowało. Zwyciężył Jakub Prądziński z Lipnicy z okoniem o długości 25,3 cm. Oprócz, Pucharu Prezesa Firmy Karo Wojciecha Megiera, bowiem to było nagrodą główną, przypadła mu statuetka za największą rybę zawodów. Na drugim miejscu uplasował się Szymon Bujczenko z Władysławowa z dwoma okoniami o długości 15 i 16,4 cm. Trzeci był Damian Brinken z Tuchomia (dwa okonie długości 15 i 15,3 cm), czwarty Klaudiusz Szyca z Zapcenia (okoń 17,6 cm).
- Pogoda świetna, atmosfera jeszcze lepsza, tylko... ryby nie dopisały. Nie tylko u nas, bo w rozgrywanych w tym samym czasie zawodach w Człuchowie i Miastku było podobnie. Mamy jednak nadzieję, że wędkarze dobrze się u nas bawili. Było pyszne jedzonko, puchary i losowanie nagród, a to zawsze jest dodatkowy dreszczyk emocji. Serdeczne podziękowania dla Wojtka Megiera, który już po raz czwarty wsparł naszą imprezę – mówi Mariusz Topka, prezes WKW Lipnica.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie