
W iście wędkarskiej atmosferze na jeziorze Kopieniec Duży jubileusz obchodziło koło PZW z Czarnej Dąbrówki. Działa od 1977 r. Rozpoczęto, jakże by inaczej, od rywalizacji metodą spławikowo-gruntową. Następnie pojawili się prezesi kół PZW z Bytowa, Miastka, Kołczygłów, Skierakowic oraz z Kościerzyny i Skarszew. Życzenia składali też m.in. prezes Okręgu PZW Słupsk, Teodor Rudnik, starosta Leszek Waszkiewicz oraz wójt Jan Klasa, który na ręce członków przekazał nowego laptopa. - To dla nas bardzo ważna uroczystość, podczas której nie zabrakło wspomnień o pierwszych prezesach koła, czyli Andrzeju Gwieździe oraz Zenonie Narlochu. Upamiętniliśmy też zmarłych kolegów wędkarzy - mówi Andrzej Duszkiewicz, prezes PZW „Lipień” Czarna Dąbrówka. Funkcję tę pełni od 1993 r. Jak sam zaznacza, w ciągu tych blisko trzech dekad, wiele się zmieniło, nie tylko w wędkarstwie, ale także w działalności kół. - Bardzo duży nacisk kładziemy na ekologię i ochronę przyrody. Dotyczy to zarówno nas, członków, bo staramy się, by jeziora, którymi się opiekujemy zawsze były czyste, ale też w tym duchu staramy się wychowywać młode pokolenie - zapewnia prezes. Duży nacisk PZW „Lipień” kładzie też na współpracę z innymi kołami. - Jeździmy do siebie, wymieniamy doświadczeniem. Pamiętam, że jeszcze w latach 90. koledzy-wędkarze uczyli nas łowić na spławik, bo nie potrafiliśmy - dodaje A. Duszkiewicz.
Obecnie koło z Czarnej Dąbrówki zrzesza 183 członków. - Gdy obejmowałem prezesurę było ich 52, więc wzrost mamy znaczący - mówi prezes. W ciągu roku organizują 14 imprez wędkarskich, a pod ich opieką znajdują się 4 jeziora: Kopieniec Mały, Średni i Duży, Wiejskie oraz odcinek rzeki Łupawy od mostu w Zawiacie do parkingu między Łupawą a Podkomorzycami. - Dbamy nie tylko, aby było czysto, ale też bezpiecznie. Regularnie sprawdzamy pomosty, naprawiamy, malujemy, konserwujemy - dodaje A. Duszkiewicz. W planach „Lipień” ma uruchomienie młodzieżowej szkółki wędkarskiej. - Być może uda nam się z nią ruszyć od września w szkole w Czarnej Dąbrówce. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z dyrekcją. Planujemy odwiedzać młodych adeptów wędkarstwa raz w tygodniu i prowadzić dla nich godzinne zajęcia, nie tylko ucząc, jak nawlec żyłkę na haczyk, ale poruszać będziemy kwestie ekologii - tłumaczy prezes PZW „Lipień” Czarna Dąbrówka.
Po przemówieniach, życzeniach i gratulacjach biesiadowano przy wspólnym stole, na którym gościła m.in. grochówka przygotowana przez Sebastiana Hebla. A czego życzą sobie członkowie koła na kolejne lata? - Przede wszystkim zdrowia, by można było dalej działać - mówi A. Duszkiewicz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!