
Choć stare ogrodzenie mogło jeszcze służyć, po pomiarach pasa drogowego okazało się, że należy je przesunąć o kilka metrów. Była więc okazja, by wymienić siatkę.
W grudniu ub.r. mieszkańcy Borowego Młyna wspólnymi siłami wybudowali dom dla potrzebującej rodziny z wioski. Już wtedy zastanawiali się, co razem zbudują następnie. - Przy mierzeniu pobliskiej drogi okazało się, że część ogrodzenia nekropolii należy przesunąć. Nie było tam żadnych pochówków, więc w niczym to nam nie kolidowało - mówi Jacek Halman, proboszcz parafii w Borowym Młynie, dodając: - Już od jakiegoś czas wspólnie z parafianami rozmawialiśmy o potrzebie wyremontowania ogrodzenia. Teraz pojawił się ku temu pretekst.
Remont wzięli na siebie mieszkańcy parafii, którzy wspólnymi siłami nie tylko wymienili siatkę, ale także kostką polbrukową wyłożyli główne alejki. O pracujących zadbały panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich „Borowianki”. Rozstawiały się przed cmentarzem z ciepłym posiłkiem, a także goframi i ciastami.
Choć prace przy cmentarzu się zakończyły, to wciąż trwają w kościele. Tu renowacji pod okiem konserwatorów poddawane jest wyposażenie świątyni. Odnowiono m.in. obraz św. Józefa, a także rzeźbę Madonny z rolnikiem. Kolejne są restaurowane. Na ten cel parafia zbiera datki od wiernych. Renowację można wspomóc, przesyłając pieniądze na konto parafii pw. Ducha Świętego w Borowym Młynie na nr 03124037831111001100020576.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie