Tuchomie miejscem akcji kryminału Piotra Borlika

Agata Stec, komisarz gdańskiej policji, w drugiej części swoich przygód rozwiązywała makabryczne śledztwo pod Bytowem.

Piotr Borlik to jeden z poczytniejszych autorów kryminałów ostatnich lat. Głośno o pisarzu zrobiło się dzięki „Boskiej proporcji”, pierwszej części trylogii, której głównymi bohaterami są Agata Stec, charakterna komisarz policji w Gdańsku, oraz jej brat Artur Kamiński, niekonwencjonalny psycholog, zajmujący się umysłami morderców. W debiutanckiej powieści P. Borlika znajdziemy nie tylko kryminalną zagadkę i trzymające w napięciu zwroty akcji, ale także umiejętnie wplecione na karty historii zamiłowanie autora do matematyki. O ile w pierwszej części poruszamy się po Gdańsku, tyle w drugiej o nazwie „Materiał ludzki” przenosimy się na Kaszuby (wydana w 2019 r.). A dokładnie do gm. Czarnowo, która położona jest między... Bytowem a Miastkiem. Czytając kolejne strony, naszym mieszkańcom nietrudno będzie odgadnąć, że akcja rozgrywa się w gm. Tuchomie. Znajdziemy m.in. odwołania do restauracji „Myśliwska” czy wioski Gotów i wieży Lemana w Piasznie. - Faktycznie, fikcyjne Czarnowo, w której osadziłem akcję „Materiału ludzkiego”, wzorowałem na Tuchomiu. Bywam tam często, gdyż rodzina mojej żony mieszka w mieszczących się nieopodal Masłowicach Tuchomskich. W okolicznych lasach zbierałem mnóstwo grzybów, kąpałem się w jeziorze w Ciemnie, brałem udział w festiwalu nalewek - no i zakochałem się w tym magicznym miejscu. Już siadając do pierwszego tomu, wiedziałem, że akcja kolejnego przeniesie się na Kaszuby, gdzie główna bohaterka odkryje makabryczną zbrodnię. Jako że zamierzałem przedstawić niektórych bohaterów, mieszkańców fikcyjnego Czarnowa, w niekorzystnym świetle, ograniczyłem się do topografii Tuchomia, cała reszta jest wytworem mojej wyobraźni. W rzeczywistości mieszkają tam bardzo mili i pomocni ludzie. Nigdy nie zapomnę, jak właściciel tamtejszego warsztatu samochodowego pomimo długiego weekendu majowego załatał i napompował mi przebitą oponę - mówi P. Brolik. 

W kolejnej części przygód A. Stec zostaje porwana i wywieziona na obrzeża miasteczka, gdzie szczerym polu czeka na nią makabryczne odkrycie. Co dzieje się dalej, kto zabił i jaką rolę w tym wszystkim ogrywa brat komisarz, A. Kamiński? Wystarczy sięgnąć po książkę. Niedawno wydana została trzecia część trylogii, gdzie akcja znów przenosi się do Gdańska. Jednak, czy to koniec przygód głównych bohaterów na Kaszubach? - Agata Stec również zakochała się w tych rejonach. Na tę chwilę nie planuję wydać czwartego tomu historii wybuchowej policjantki. Chcę pokazać się czytelnikom z innej strony z nowymi bohaterami i historiami. Niemniej rozpisałem wstępnie fabułę czwartego tomu, w którym komisarz na stałe przeprowadza się na Kaszuby - tłumaczy P. Borlik.

- Książek tego autora nie mamy na półkach, ale postaram się zamówić w hurtowni, skoro faktycznie odnosi się do naszych stron - mówi Lidia Landowska z tuchomskiej biblioteki.