Reklama

To tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie tam do wypadku. Problem z parkingiem wzdłuż ul. Mierosławskiego w Bytowie

29/01/2022 15:20

- Samochody zaparkowane wzdłuż ul. Mierosławskiego w Bytowie ograniczają widoczność na skrzyżowaniu z ul. Staszica. To tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie tam do wypadku - skarżą się kierowcy.

Kilka lat temu wzdłuż ul. Mierosławskiego w Bytowie, vis-à-vis parku jordanowskiego, powstał parking na kilkanaście pojazdów. Miejsce okazało się przydatne nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale i rodzicom odwożącym dzieci do pobliskiego przedszkola. Część kierowców uważa jednak, że zaparkowane tam samochody ograniczają widoczność i stwarzają zagrożenie. - Często przejeżdżam ul. Staszica w stronę ul. Pochyłej. Dojeżdżając do skrzyżowania z ul. Mierosławskiego, muszę ustąpić pierwszeństwa, ale widoczność z lewej strony ogranicza samochód zaparkowany na parkingu wzdłuż jezdni. Niestety, właśnie to miejsce, najbliżej skrzyżowania, upatrzył sobie właściciel busa. Bardzo często parkuje tam swój wysoki samochód, który dojeżdżającym ul. Staszica mocno ogranicza widoczność. Aby zorientować się, czy mogę przejechać, praktycznie przodem auta muszę wjechać na skrzyżowanie. To niebezpieczny manewr, tym bardziej że wielu kierowców nie zdejmuje tam nogi z gazu. To tylko kwesta czasu, kiedy dojedzie do kolizji. W tym momencie kierowcy jednak nie mają tam innego wyjścia - mówi mieszkaniec Bytowa, który w ubiegłym tygodniu zgłosił się do naszej redakcji.

Coraz większy ruch na tym skrzyżowaniu, szczególnie w czasie porannego szczytu, gdy rodzice odwożą swoje dzieci do szkół, sprawia, że niebezpiecznie jest też na przejściu dla pieszych. - Jadący ul. Mierosławskiego od ul. 1 Maja, z powodu tego samego samochodu zaparkowanego wzdłuż jezdni do ostatniej chwili nie widzą czy ktoś wchodzi na pasy. Pieszy praktycznie wypada na zebrę zza zaparkowanego samochodu. Też jestem za tym, aby w mieście było jak najwięcej parkingów, ale możliwość postoju w tym miejscu stwarza zagrożenie, szczególnie gdy miejsce zajmowane jest przez busa - mówi bytowski kierowca. - Problem dostrzegliśmy już wcześniej. Tak się złożyło, że to miejsce akurat upodobał sobie właściciel busa. Samochód jest wyższy i zasłania jezdnię. Przepisy jednak nie przewidują możliwości parkowania samochodów osobowych z wyłączeniem busów. Nie chcieliśmy też wydawać środków na likwidację parkingu. Rozwiązaniem będzie wytyczenie na tym stanowisku miejsca dla inwalidów. Mamy nadzieję, że to rozwiąże problem - mówi Janusz Mortas, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do