Medale mistrzostw Polski młodzików dla Gardy Bytów

Zawodnicy Gardy Bytów w Jedwabnie (woj. warmińsko-mazurskie) wywalczyli dwa medale. Kacper Sirocki zdobył złoto w kategorii do 44 kg, a Paweł Wnuk-Lipiński srebro w kategorii do 80 kg.

Dla Gardy Bytów zawody w Jedwabnie k. Szczytna były drugą tegoroczną imprezą rangi mistrzostw kraju. Wcześniej w czerwcu historyczny pierwszy medal dla bytowskiego klubu wywalczyła Marta Prill, która w Bolszewie k. Wejherowa zdobyła brąz w kategorii juniorek. Teraz do boju ruszyli młodzicy. Trener Daniel Kreft na rozgrywane 20-26.09. mistrzostwa kraju młodzików zabrał dwóch zawodników - Kacpra Sirockiego i Pawła Wnuk-Lipińskiego.

K. Sirocki stanął do rywalizacji w kategorii wagowej do 44 kg. W pierwszym pojedynku, rozegranym na pełnym dystansie trzech rund, bezapelacyjnie pokonał na punkty Dawida Wróblewskiego z Energetyki Lubin. W półfinale spisał się jeszcze lepiej, w drugiej rundzie pokonując przez techniczny nokaut Dariusza Smyka z Pomorzanina Toruń. W pojedynku, którego stawką był tytuł mistrza kraju, Kacper pewnie wygrał na punkty z Kacprem Godyniem z Akademii Bokserskiej Libiąż. - Kacper stoczył trzy świetne walki i nie zostawił rywalom żadnych złudzeń. Zwłaszcza dwa pierwsze były spektaklem jednego aktora. Wielkie brawa dla niego, bo ciężko na to pracował i w pełni zasłużył na złoty medal - chwali zawodnika trener D. Kreft.

P. Wnuk Lipiński stanął do rywalizacji w kategorii do 80 kg. W eliminacjach już w pierwszej rundzie przed czasem pokonał Jędrzeja Dziadula z Wisły Tczew. Następnie w półfinałowym pojedynku wygrał na punkty z głównym kandydatem do złotego medalu, Krystianem Miecznikowskim z Gardy Chojna. W finale uległ Kamilowi Wójcikowi z Championa Wołomin. - Po półfinałowym pojedynku, w którym Paweł dał z siebie wszystko, w finale było widać, że nie zdążył się do końca zregenerować. Bił dobrze i mocno, ale rywal był lepszy. Srebrny medal to jednak wielki sukces Pawła - uważa D. Kreft.

Bytowscy pięściarze znacząco przyczynili się do zdobycia przez Pomorski Okręgowy Związek Bokserski drugiego miejsca w klasyfikacji punktowej mistrzostw Polski. - Miałem przyjemność odebrać okazały puchar, który trafił do Bytowa i na pewno znajdziemy dla niego jakieś eksponowane miejsce. Wielkie wyróżnienie i nagroda za cierpliwą pracę. To jednak zasługa wielu osób - naszych sponsorów, a przede wszystkim rodziców i opiekunów naszych młodych bokserów. To dla nas znakomity rok. Po brązowym medalu Marty, dołożyliśmy do kolekcji złoto Kacpra i srebro Pawła, co jest największym sukcesem w krótkiej historii naszego niewielkiego przecież klubu - cieszy się D. Kreft.