
W Świątecznym Turnieju Open Kobiet i Mężczyzn w darta wśród pań najlepsza okazała się Emilia Soldatke ze Studzienic, w gronie panów zwyciężył Kamil Komar z Motarzyna.
W sobotę (21 grudnia) w Studzienicach odbył się ostatni tegoroczny turniej singlowy rozgrywek organizowanych przez Kaszubię Dart Studzienice. Zagrało 48 mężczyzn i 8 kobiet. Panie rozgrywały mecze systemem ligowym. Rywalizacja była zacięta. Z 28 meczów aż 15 zakończyło się wynikiem 2:1. Ostatecznie najlepszą zawodniczką została Emilia Soldatke ze Studzienic, drugie miejsce przypadło Magdalenie Rolbieckiej z Lipusza, a trzecie Karolinie Ziębie ze Studzienic.
- Losy turnieju pań ważyły się do samego końca. Na uwagę zasługuje fakt, że w turnieju kobiet dwa razy padły maksymalne wyniki, czyli 180 pkt. Jako pierwsza takim osiągnięciem popisała się debiutująca w turniejach Adriana Zajczyk z Kościerzyny, drugiego „maksa" rzuciła Emilia Soldatke, potwierdzając wysoką formę z ostatnich miesięcy – mówi Marcin Stoltman, jeden z organizatorów turnieju.
Mężczyźni gry zaczęli w 6-osobowych grupach, walcząc o awans do fazy pucharowej (uzyskiwali go 4 najlepsi zawodnicy). W półfinałach zagrali aż trzej zawodnicy z Motarzyna i jeden ze Studzienic. W pierwszym meczu reprezentujący gospodarzy Marek Żytkiewicz przegrał z Pawłem Komarem 1:4, w drugim Kamil Komar pokonał Bartosza Krauze 4:2. W meczu o 1 miejsce Kamil Komar pokonał swojego brata Pawła 4:1. Trzecie miejsce zajął Bartosz Krauze po wygranej z Markiem Żytkiewiczem 4:2.
- Turniej mężczyzn pełen był niespodzianek. Z rywalizacji szybko odpadli faworyci, m.in. Robert Radawiec i Rafał Soldatke. Rewelacyjnie spisywali się natomiast zawodnicy, którzy we wcześniejszych naszych turniejach nie błyszczeli. W darcie nigdy nie ma pewnych rozstrzygnięć. To też magia tego sportu – mówi Marcin Stoltman.
Przy okazji turnieju działacze darterskiej sekcji Kaszubii złożyli uczestnikom świąteczne życzenia oraz zaprosili ich na kolejne zawody. Po raz ostatni w tym roku amatorzy darta spotkają się pod tarczami w Studzienicach w sobotę 28 grudnia (godz. 16.00) na Sylwestrowym Deblowym Turniej Open. Pary muszą tworzyć mężczyzna i kobieta. - Aktualnie na liście mamy 25 par. Pozostało tylko 7 wolnych miejsc. Możemy zdradzić, że po raz kolejny każdy będzie miał szansę na nagrody, które wylosujemy wśród wszystkich uczestników. Będzie też niespodzianka – zachęca Marcin Stoltman.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie