Reklama

Przede wszystkim dla zabawy i z ciekawym gościem

31/12/2024 07:05

W sylwestrowym turnieju darta par w Studzienicach zwyciężyli Magda i Robert Radawiec, którzy w finale pokonali Emilię i Rafała Soldatke.

W sobotę 28 grudnia w Wiejskim Domu Kultury w Studzienicach odbył się sylwestrowy turniej darta par mieszanych. W ostatnich w tym roku zawodach firmowanych przez darterską sekcję Kaszubii Studzienice udział wzięły 33 damsko-męskie duety, czyli łącznie 66 osób. Stawili się przede wszystkim zawodnicy z rejonu bytowskiego, ale wśród uczestników byli też miłośnicy rzucania lotkami ze Szczecina, Chojnic, Brus i Kościerzyny.

Był też szczególny gość. W jednej z par zagrała znana lekkoatletka Weronika Lizakowska, uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, rekordzistka Polski w biegu na 1500 m. Przyjechała ze swoim partnerem Maciejem. - Miło nam gościć takich zawodników. Weronika zdecydowała się na start za namową Maćka, który uczestniczył w  naszym ostatnim turnieju. To niejedyna znana postać ze świata sportu, grająca w darta. Kilka razy przyjeżdżał do nas także Mateusz Dajnowski z Chojniczanki Chojnice [lekkoatleta niedawno w Indiach wystartował w mistrzostwach świata w biegu na 100 km] – mówi Marcin Stoltman, jeden z organizatorów.

Rywalizacja sportowa, choć ważna, nie była tego dnia najważniejsza. Miała być przede wszystkim dobra zabawa i integracja środowiska skupionego wokół studzienickiego darta. Jeszcze zanim powietrze przecięły pierwsze lotki, organizatorzy każdej z par wręczyli upominki. Kobiety otrzymały ręcznie robione zapachowe świeczki sojowe, mężczyźni zaś coś „mocniejszego". Całe podium zajęli zawodnicy Kaszubii. Zwyciężyli Magda i Robert Radawiec. Druga lokata przypadła  Emilii i Rafałowi Soldatke, a trzecia Karolinie Ziębie i Robertowi Śledziowi.

Sporym zainteresowaniem cieszył się również challenge na tarczy Quadro Harrows. W tej nieco zapomnianej formule darta można uzyskać maksymalnie 240 punktów. Zwyciężył Andrzej Zblewski z Bytowa, który w finale pokonał Radosława Rolbieckiego z Piechowic (powiat kościerski). W nagrodę zwycięzca otrzymał klubową koszulkę, drugiemu z panów przypadł klubowy zegar. 

- Chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę. Turnieje par to w naszym zamierzeniu sposób na promocję darta, zarażanie pasją innych. Wydaje mi się, że z niezłym skutkiem. W ogóle był to dla nas pod wieloma względami rekordowy rok. Przygotowaliśmy aż 14 turniejów singlowych i 6 deblowych, w tym dwa turnieje rankingowe Pucharu Polski. W naszych zawodach udział wzięło ponad 250 osób. Od dłuższego czasu nie schodzimy z poziomu ponad 50 uczestników na turniej. To daje nam jeszcze większą motywację do działania. Dziękujemy wszystkim, którzy w mijającym roku wybierali nasze turnieje. Liczymy, że tak samo będzie w nadchodzącym. Obiecujemy, że zawsze postaramy się, aby uczestnicy naszych imprez czuli się jak u siebie – mówi Marcin Stoltman.


Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 31/12/2024 11:19
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do