Reklama

Ciągnik z silnikiem od młocarni

27/08/2021 18:03

- Lubię samoloty. Spoglądam, jak latają. Chciałoby się podejść bliżej i je obejrzeć - mówi Tadeusz Adamczyk z Karwna. Z tego zainteresowania i pasji do majsterkowania zaczął je konstruować i umieszczać w swoim obejściu.

Karwno, spokojna wioska w gminie Czarna Dąbrówka, oddalona kilka kilometrów od ruchliwej trasy wojewódzkiej 211. Popularna zwłaszcza wśród turystów, którzy wypoczywają w agroturystykach i nad malowniczym jeziorem. Przejeżdżając przez nią, można się natknąć na niecodzienny widok. Nad jedną z posesji góruje helikopter, zbudowany w pomniejszonej skali. Wcześniej w tym miejscu uwagę przyciągała replika dwupłatowca.

- Lubię samoloty, a jednocześnie majsterkowanie. Zdarza się, że mieszkańcy, jako złotą rączkę proszą mnie o naprawienie czegoś - mówi Tadeusz Adamczyk. Z połączenia tych zainteresowań i pasji zaczął konstruować samoloty w pomniejszonej skali. Jeden z nich, dwupłatowiec, przed kilku laty pojawił się nad jego obejściem. Przykuł uwagę mieszkańca Wejherowa. - W swoim ogrodzie ma też inne metalowe figury. Długo mnie namawiał, bym przekazał mu samolot. Jeździł, zagadywał. W końcu się zgodziłem - mówi T. Adamczyk. Po dwupłatowcu pozostało puste miejsce. Jednak nie na długo. Gospodarz wkrótce umieścił tam replikę helikoptera. Poza nim na swojej posesji zgromadził inne ciekawe eksponaty, które wyszły spod jego ręki. Wśród nich m.in. ciągnik. Jest osobliwy, bo właściciel skompletował go z różnych urządzeń. - Do budowy wykorzystałem części starych Żuków. Silnik pochodzi ze starej młockarni. Zapala się go na korbę, ale działa. Sam ciągnik jest na chodzie - opisuje T. Adamczyk. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, potrzebnych materiałów szuka na złomowiskach. W tym celu często jeździ do Garczegorza (pow. lęborski).

Póki co nie ma konkretnych planów co do kolejnych swoich projektów. Na nudę jednak nie narzeka. Gdy nie pracuje w warsztacie, udaje się do lasu na grzyby czy jagody. - W tym roku nie jest o nie łatwo. Jagody są małe i nie ma ich zbyt dużo. Podobnie z grzybami. Jest po prostu za sucho. Może jak popada, to ruszą - mówi T. Adamczyk.

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do