Reklama

Bytów. Fontanna jednak hałasuje

23/01/2014 14:33
Wodotrysk na rynku przekracza dopuszczalne normy hałasu. W ratuszu zapowiadają, że postarają się wyciszyć urządzenie.

Raport Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dotyczący dźwięku wydawanego przez fontannę do ratusza dotarł pod koniec ub.r. - Okazuje się, że faktycznie jest tam przekroczenie o 3-4 decybele przy normie wynoszącej 55 decybeli - mówi wiceburmistrz Jacek Czapiewski, dodając: - Tak jak mówiliśmy wcześniej, najprawdopodobniej po prostu zmniejszymy słup wody. Z tym, że jeszcze dokładnie ustalamy źródło dźwięku. Według nas może nim być miejsce, gdzie woda spływa do niecki. Może spadek jest za stromy? Jedną z propozycji złagodzenia jest zrobienie kaskady lub ślizgów. Mimo to nadal nie jesteśmy pewni, czy to przekroczenie faktycznie dotyczy tylko szumu wody czy też szumu tła - tłumaczy J. Czapiewski.

Ale czy to zamknięta sprawa? Przypomnijmy, dane do raportu dotyczącego pomiarów hałasu zebrano w październiku ub.r., po tym jak jeden z mieszkańców rynku poskarżył się w ratuszu na głośne działanie fontanny. Z tego co udało nam się ustalić wykonano je rano, gdy instalacja nie jest zbyt głośna, nie zaś przy dyszach działających z maksymalną mocą lub chociaż w trakcie pokazów światło-dźwięk. - Nie umiem odpowiedzieć ile było pomiarów. Z tego co znajduje się w raporcie wiemy tylko tyle, że przekroczenie zanotowano nawet nie przy samej fontannie, a na granicy rynku i stojących nieopodal kamienic - mówi J. Czapiewski.

Ale nie chodzi tylko o szum wody fontanny. W trakcie spotkania z mieszkańcami tej części miasta, które odbyło się w ratuszu 24.10., skarżono się również na jakość dźwięku wydobywającego się z głośników stojących na rynku. Zarzucano, że jest charczący, momentami również za głośny, wręcz drażniący. Mówiono również o dziwnym doborze utworów odtwarzanych w trakcie pokazów światło-dźwięk. Jak się dowiedzieliśmy w ratuszu, dźwięk będzie nadal z nich płynął, mimo uwag mieszkańców i... kosztów jakie ponosi. Chodzi o opłatę dla Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych. - Wynosi ona rocznie ok. 1 tys. zł - mówi Andrzej Hrycyna, kierownik wydziału edukacji i promocji Urzędu Miejskiego w Bytowie. Na szczęście ta opłata dotyczy muzyki z jakiej ratusz korzysta przez cały rok, np. również radio słuchanego przez urzędników podczas pracy.

Ale to nie jedyne koszty związane z obsługą fontanny i systemu nagłaśniania na rynku. Miasto ponosi również koszty, choć nie bezpośrednio, obsługi informatycznej wodotrysku. Taka pozycja znajduje się w rozliczeniu między ratuszem a Wodociągami Miejskimi. - Zajmujemy się bieżącym utrzymaniem instalacji, czyli np. czyszczeniem dysz czy wymianą zepsutych lampek. Oprócz tego dbamy o obsługę od strony informatycznej. Z tym, że akurat to zadanie zlecamy firmie zewnętrznej - mówi dyrektor Wodociągów Miejskich w Bytowie Marcin Rychter. Firmą, która odpowiada za włączanie świateł oraz włączanie i wyłączanie muzyki w trakcie pokazów światło-dźwięk jest Jantar ze Słupska. - Tylko za obsługę informatyczną w okresie od 1.05. do 15.10.2013 r. zapłaciliśmy im 3,2 tys. zł netto - mówi M. Rychter. To oznacza, że za każdy miesiąc to wydatek ponad 580 zł netto.
Zapytaliśmy burmistrza Ryszarda Sylkę czy nie lepiej byłoby, gdyby obsługą informatyczną zajmował się w godzinach pracy miejski informatyk. - Komputer, nie tylko ten znajdujący się pod fontanną, jest urządzeniem, które potrzebuje uwagi. Czy to w razie awarii czy gdy trzeba coś przestawić np. przy organizacji imprezy. Dlatego musimy mieć kogoś, kto w zasadzie o każdej porze będzie w stanie go obsłużyć. Właśnie za to płacimy, za gotowość do świadczenia usługi - tłumaczy R. Sylka.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do