Reklama

Zarośnięty chodnik z niespodziankami

11/08/2018 17:00

Mieszkańcy chcą czystego chodnika, którym mogliby spokojnie przejść. Póki co muszą uważać, by nie wdepnąć w zwierzęce odchody.


- Nasza miejscowość nie jest duża. Wydawałoby się, że łatwo utrzymać porządek. Jednak to, co dzieje się na chodniku naprzeciwko sklepu nie jest najlepszą wizytówką. Zarośnięty chodnik. Krowie odchody. Nie ma jak przejść, nie mówiąc o tym, jak mało estetycznie to wygląda. Ktoś powinien się tym zająć i zadbać o porządek - skarżył się w naszej redakcji mieszkaniec Górek. W ubiegłym tygodniu udaliśmy się, aby to sprawdzić. Faktycznie, chodnik jest zarośnięty. A krowie odchody leżą tu i tam. Jak łatwo się domyślić to odcinek, gdzie mieszkający tuż obok gospodarz przegania swoją trzodę na pastwisko. Zadzwoniliśmy do Urzędu Gminy Kołczygłowy. Tam dowiedzieliśmy się, że nikt nie zgłaszał sprawy. Następnie skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg Powiatowych, do których należy ulica z poboczem. - Zgodnie z umową o porządek na chodniku ma dbać gospodarz, do czego się zobowiązał. W ub. r. mieliśmy kilka uwag co do niewywiązywania się z umowy. Skierowaliśmy do mieszkańca Górek pismo ponaglające do sprzątnięcia części powiatówki. Jeśli zauważymy, że gospodarz nie sprząta, po raz kolejny go ponaglimy - mówi Marian Miazga, dyrektor ZDP.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do