
Woda zalewa część ścieżki spacerowej wiodącej po zamkowej fosie w Bytowie.
- Kiedyś był kłopot z przejściem w innym miejscu, też zalewanym przez wodę. Kiedy na ścieżkę nasypano więcej żwiru, poprawiło się. Teraz jednak mokro jest nieco dalej, nieopodal dużego parkingu - poinformował nasz Czytelnik. Rzeczywiście na przestrzeni kilku metrów woda przelewa się przez ścieżkę prowadzącą na zapleczu budynków stojących przy ul. Wolności. Pochodzi z sąsiadującej łąki i cały czas się sączy, niezależnie od tego, czy pada. O wyjaśnienia zwróciliśmy się do ratusza. - Sprawdziliśmy to miejsce. Teraz poczekamy na opinię eksperta, który powie nam, jak rozwiązać ten problem - powiedział nam wiceburmistrz Bytowa Mateusz Oszmaniec.
Póki co przy zamkowych ścieżkach stanęły tablice ostrzegawcze, ale niezwiązane z ich zalaniem. - Informujemy o zagrożeniu w związku z ewentualnym upadkiem jakiegoś konara z drzew rosnących na stoku zamkowego wzgórza. Chodzi o to, by kiedy wieje, unikać tych ścieżek, bo coś może na nas spaść - wyjaśnia M. Oszmaniec.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!