
Anna Jażdżewska, druhna Ochotniczej Straży Pożarnej w Niedarzynie w bytowskiej komendzie policji otrzymała gratulacje za pomoc, jakiej udzieliła starszej kobiecie podczas pożaru w Mądrzechowie.
Przypomnijmy, że 27 sierpnia w jednym z budynków mieszkalnych w Mądrzechowie doszło do pożaru. Zrządzenie losu, że dym unoszący się nad miejscowością dostrzegli wracający akurat z urlopu Dawid Łaszcz, bytowski policjant, i Anna Jażdżewska, na co dzień druhna w OSP Niedarzyno, prywatnie szwagierka Dawida. Ruszyli na miejsce, zastając płonącą przybudówkę. Ania od razu zadzwoniła na numer alarmowy 112. Dawid w tym czasie bezskutecznie próbował wejść do środka od frontu. Udało się jednak znaleźć dojście przez okno do pomieszczenia, w którym leżała starsza kobieta. Dawid podniósł przytomną, ale najpewniej otumanioną dymem kobietę i przekazał ją stojącej na zewnątrz Ani. Wspólnie przenieśli ją w bezpieczne miejsce, podali wodę i sprawdzali jej stan w oczekiwaniu na przyjazd służb. Na szczęście 64-latka była cała i zdrowa. Jednak kto wie, co by było, gdyby nie przytomna reakcja Dawida i Ani.
Dziś (czwartek 24 października) Anna Jażdżewska została zaproszona do bytowskiej komendy na szczególne spotkanie, podczas którego komendanci bytowskiej policji i straży uhonorowali ją za bohaterską postawę. Komendant powiatowy KPP w Bytowie Jacek Kowalski wręczył druhnie OSP Niedarzyno list gratulacyjny, a komendant powiatowy PSP w Bytowie Fryderyk Mach przekazał jej pochwałę w formie grawertonu. Na spotkaniu obecni byli również wójt gminy Borzytuchom Jarosław Garbicz oraz prezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP w Borzytuchomiu Henryk Talewski, którzy także przekazali pani Ani podziękowania ze specjalnym grawerem. Wszyscy obecni zgodnie podkreślili, że tego rodzaju postawa jest nie tylko inspiracją dla całej społeczności, ale również dowodem, że są osoby, które bez wahania podejmują ryzyko, by ratować ludzkie życie.
Pani Ania Jażdżewska nie ukrywa, że jest to dla niej ważne wyróżnienie. - Przede wszystkim wielka niespodzianka, a zarazem wielkie wyróżnienie. Nie spodziewałam się zaproszenia, gratulacji i tylu ciepłych słów. Byłam wzruszona – powiedziała nam Ania Jażdżewska.
Druhna z Niedarzyna czasami wraca wspomnieniami do wydarzeń z Mądrzechowa. - Najczęściej, kiedy ktoś pyta mnie, co dokładnie się wtedy wydarzyło, jak toczyły się sprawy na miejscu, co czułam. Wtedy wraca dreszczyk adrenaliny. Przypominam sobie to uczucie motywującego do działania strachu oraz radość na koniec, kiedy już było wiadomo, że pani, której pomogliśmy z Dawidem, nic się nie stało – mówi pani Ania.
Nie ma przypadku w tym, że Anna Jażdżewska była w stanie skutecznie pomóc kobiecie. Działa w OSP Niedarzyno od 5 lat i jest certyfikowanym strażakiem-ratownikiem. - W zespole, w trakcie działań strażackich, działa się nieco inaczej. Udało mi się jednak zachować chłodny umysł. Najważniejsze, że mogłam pomóc i tej pani nic się nie stało – mówi Ania Jażdżewska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie