Reklama

Śmieci przy przystani kajakowej

05/11/2019 17:07

- Przykry widok, bo mieszkańcy często przychodzą na spacery. Zaglądają tu też kajakarze i wędkarze. A walające się opakowania po chipsach czy puszki psują cały urok - uskarżał się tuchomianin, który zgłosił się do naszej redakcji.

 

Kartony po sokach, plastikowe butelki i stare ubrania. Taki widok zastaliśmy przy przystani kajakowej w Tuchomiu, po tym jak zadzwonił do nas Czytelnik. - Kamienica, która tu płynie, jest piękną rzeką. A nasz tuchomski odcinek ma wyjątkowy urok. Dlatego aż serce się kraje, gdy widzi się tyle śmieci przy jej brzegu. I to przy przystani kajakowej, która jest naszą wizytówką. Nie dziwi, że przez takie praktyki ryb w rzece jest coraz mniej - mówił mieszkaniec Tuchomia. Przypomnijmy, miejsce niedawno zyskało nowe oblicze. Stanął budynek z zapleczem socjalnym, pięć altan, stojaki na kajaki i oświetlenie. Utwardzono też parking. Krajobraz uzupełniają pozostałości starego wiaduktu kolejowego. To właśnie pod nim, na prawym brzegu rzeki, znajduje się małe wysypisko. Zwróciliśmy się do urzędu gminy. - Nikt nam nie zgłaszał tego problemu. Wyślę tam pracowników, którzy posprzątają teren. Zobaczymy, jaki to rodzaj śmieci. Czy winna jest młodzież, dla której to miejsce spotkań, czy też może ktoś inny zrobił sobie tam małe wysypisko. Wtedy będziemy musieli podjąć dalsze kroki w celu namierzenia sprawcy. Ale na pewno zostanie posprzątane - powiedziała nam Małgorzata Wnuk Lipińska, zastępca wójta gminy Tuchomie.

Tekst ukazał się w „Kurierze Bytowskim” 30.10.2019 r.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do