
Jedna z najstarszych bytowskich firm zmienia swój profil. SI Metal, dawniej znana głównie z produkcji okuć budowlanych, dziś wiąże się m.in. z branżą transportową, choć nie tylko.
W naszych stronach dla światowych potentatów kolejnictwa od lat produkuje Polmor, podobnie firma Gawin. Coraz więcej zamówień dla tej branży wykonuje też jedna z najstarszych firm w naszym mieście - SI Metal. - To część naszej strategii rozwoju, którą realizujemy od kilku lat. Zmiany przyspieszyła pandemia i wywołane nią spadki w branży budowlanej. Kiedyś produkcja dla niej stanowiła ok. 60% całej naszej produkcji, dziś to ledwie 8-9%. Dzięki temu, że podnosimy kwalifikacje, zdobywamy nowe certyfikaty, kupujemy nowoczesne maszyny, możemy wykonywać coraz bardziej skomplikowane i wymagające wysokiej jakości produkty. Zmiany już przynoszą efekty. Ubiegły rok zakończyliśmy na bardzo dużym plusie - mówi prezes SI Metal Łukasz Miotke. Przed trzema tygodniami bytowska firma oficjalnie stała się członkiem Polskiej Izby Producentów Urządzeń i Usług na Rzecz Kolei.
Mimo zmian SI Metal nadal jest wierny swojej nazwie. Firma specjalizuje się właśnie w obróbce metalu. Przy czym jej podstawowy park maszynowy jest młodszy niż 5 lat. Lasery, krawędziarki, automaty CNC (frezarki i tokarki), maszyny do gradowania, a niedawno również robot spawalniczy sprawiają, że wykonuje różnorakie zlecenia. - Skupiamy się bardziej na wykonywaniu zleceń, niż produkcji gotowych wyrobów pod swoją marką - wyjaśnia Sławomir Jażdżewski, członek zarządu. Obok branży kolejowej ich klientami są też producenci maszyn dla przemysłu spożywczego czy budowlanego. Wkładki do zamków, z których firma była kiedyś szerzej znana, to już przeszłość.
Obecnie bytowiacy produkują głównie dla odbiorców z Polski i Europy, choć wykonane przez nich podzespoły trafiają również do tak odległych miejsc jak Surinam czy Chile. Eksport stanowi połowę sprzedaży. Nawiązywaniu nowych kontaktów służy udział w targach. W ub.r. uczestniczyli w kilku takich imprezach, m.in. w Messe w Hanoverze, ELMA w Szwecji czy InnoTrans w Berlinie. Teraz w SI Metal wzięli na cel rynek USA. W przyszłym miesiącu przedstawiciele firmy jadą na targi EASTEC w Massachusetts.
Ciągle też szukają nowych osób. - Jak w każdej firmie wymusza to na nas naturalny ruch kadrowy. Starsi odchodzą, a w ich miejsce przychodzą młodsi, często osoby, które odbywały u nas praktyki zawodowe. Szukamy takich, którzy chcą się związać z naszą firmą, lubią pracę w metalu. Przyjmujemy też osoby niepełnosprawne. Dziś stanowią one nieco ponad połowę liczącej 140 ludzi załogi - mówi Ł. Miotke.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!