
RODZINA ABRAHAMSOHNÓW
Siegfried Abrahamsohn (1888-1968)
Przyszedł na świat w Bytowie w 1888 r. jako syn kupca Arona Abrahamsohna zwanego „Adolfem” i jego żony Emilie z domu Waldauer. Miał co najmniej troje rodzeństwa: Huberta, Else i Brunona. Rodzina była dość dobrze sytuowana. Ojciec był właścicielem sklepu z artykułami ręcznie robionymi, położonego przy warsztacie na Lange Str. 64, a w 1907 r. nawet członkiem zarządu gminy żydowskiej w Bytowie.
Siegfried również wybrał zawód kupiecki i przyłączył się do rodzinnego interesu. Ożenił się i aż do późnych lat 30. mieszkał w Bytowie. W 1923 r. przyszła tu na świat jego córka Ursel.
Około 1937 r. rodzina - wraz z bratem Siegfrieda Brunonem - przeniosła się do Berlina. Desperacko starali się opuścić Niemcy i wyemigrować do USA, gdzie inny z braci, Hubert, mieszkał z żoną już od kilku lat. Aby wyjechać do Stanów niezbędne okazało się znalezienie obywatela amerykańskiego, który wystawi tzw. affidavit i zobowiąże się w razie potrzeby utrzymywać imigranta. Hubert nie miał ani amerykańskiego obywatelstwa, ani finansowo nie mógł utrzymać rodziny brata. Również podróż statkiem i opłaty uiszczane na wjeździe nie należały do niskich: 585 dolarów od osoby to kwota, której Hubert nie mógł wyłożyć.
Gdy wybuchła wojna, wydawało się, że rodzina tkwi w pułapce. Wkrótce jednak otrzymali pozwolenie na wjazd do USA. Rodzina wyruszyła do Hiszpanii, skąd statkiem miała odpłynąć do Nowego Jorku. Niestety, brat Siegfrieda Bruno pozostał w Berlinie. Niecałe pół roku później został deportowany do getta w Mińsku - rodzina więcej o nim nie usłyszała. 4 kwietnia 1941 r. Ursel opuściła Europę na pokładzie statku do Nowego Jorku. Poręczyła za nią amerykańska obywatelka Henny Cazeau. Na wyjazd Siegfrieda Abrahamsohna i jego żony zbierano środki do 5 maja 1941 r. Tak jak córka przepłynęli przez Atlantyk. Ich dobrodziejką była Lis L. Goldstein.
W Stanach rodzina zaczęła nowe życie. W 1946 r., dokładnie pięć lat po przybyciu, Siegfriedowi i jego córce przyznano amerykańskie obywatelstwo. Po jego żonie Agnes po roku 1941 nie zachował się żaden ślad. Możliwe, że zmarła krótko po przyjeździe do USA. Siegfried Abrahamsohn umarł w 1968 r. w Miami na Florydzie, jego córka żyła do 2008 r. w okolicach Nowego Jorku.
dr. Hubert Abrahamsohn (1890-1973)
Hubert Abrahamsohn przyszedł na świat w Bytowie w 1890 r. Od 1901 r. uczęszczał do gimnazjum w Berlinie, gdzie osiem lat później zdał maturę. W przeciwieństwie do swojego brata Siegfrieda nie podążał zawodowymi śladami ojca. Chciał studiować literaturę i historię sztuki, ale ostatecznie wybrał medycynę. W 1915 r. napisał doktorat. Prawdopodobnie na uniwersytecie w Berlinie Hubert poznał swoją pierwszą żonę: młodą lekarkę Emilie Pinner.
W październiku 1915 r. świeżo upieczony lekarz przeprowadził się z Berlina do Konstancji gdzie zamieszkał u wujostwa Emilie. W spuściźnie ginekologa z Konstancji znajduje się zapisek, że oboje praktykujący lekarze - Hubert i Emilie Abrahamsohnowie - przybyli do Konstancji za radą pewnej rodziny Kopfstocków, „gdyż obie kobiety były spokrewnione”. Chodzi o Sally i Lisbeth Klopstock, a więc o te same krewne, u których Hubert mieszkał przez pewien czas. Trzy lata później, w listopadzie 1918 r., ożenił się z Emilie Pinner. Para doświadcza, jak ciężko jest w okresie powojennym prowadzić zyskowną prywatną praktykę lekarską. Poszukali więc innych źródeł utrzymania - Emilie jako lekarka szkolna, Hubert rozpoczął dokształcanie u słynnego szwajcarskiego psychiatry C.G. Junga. W końcu wyjechał do Düsseldorfu by leczyć tam pierwszych pacjentów. Dystans dzielący małżonków i permanentne kłopoty finansowe prowadzą do rozpadu związku.
Krótko po przejęciu władzy przez nazistów zaczyna się proces pozbawiania praw lekarzy żydowskiego pochodzenia. Emigracja wydaje się jedynym rozwiązaniem. Claudio Arrau załatwia swojemu psychoanalitykowi oraz jego drugiej żonie Irmgard wizę do Chile. 6 listopada 1935 r. opuszczają Europę. Ponieważ mają wyłącznie wizę tranzytową przez USA, wkrótce kontynuują podróż do Santiago de Chile. Na początku lat czterdziestych osiedlają się w Nowym Jorku, gdzie Hubert zaczyna pracę jako prywatny psychoterapeuta.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie