Piłkarskie triki i mecz oldboyów

Bytovia Bytów zaprosiła adeptów futbolu wraz z rodzinami na piknik kończący sezon piłkarski 2023/2024. Dla gości przygotowano ogrom atrakcji.

Na początek piłkarskiego święta, jakie odbyło się 22 czerwca na bytowskim stadionie, działacze bytowskiego klubu nagrodzili wszystkich zawodników akademii Bytovii medalami za ich postawę w zakończonych niedawno rozgrywkach ligowych. Jednocześnie przygotowali jednocześnie dla adeptów futbolu najróżniejsze konkurencje, jak przeciąganie liny, tory przeszkód czy zabawę w turbokozaka z czysto piłkarskimi wyzwaniami. Były też atrakcje przygotowane przez Przygoda Team. Wzięciem u młodych piłkarzy cieszył się występ Pawła Wysieckiego, zawodnika freestyle football z grupy North Style Crew. Młodzi oklaskami nagradzali efektowne sztuczki i żonglerki w wykonaniu gdańszczanina. Po pokazie freestyler poprowadził warsztaty dla młodych zawodników, ucząc ich podstaw wykonywania piłkarskich trików, a nawet całe combo (połączenie sztuczek). Gdy padało tak mocno, że nie dało się ćwiczyć na murawie, Paweł Wysiecki szkolił młodych piłkarzy pod dachem.

Piknik zwieńczył mecz byłych piłkarzy Bytovii Bytów. Łącznie stawiło się ok. 40 zawodników w mniej lub bardziej odległej przeszłości stanowiących o sile czarno-biało-czerwonych, którzy podzielili się na dwie drużyny. W ekipie „Czarnych" zagrali m.in. Ryszard Mądzelewski, Dawid Litwiński, Mateusz Oszmaniec, Bogdan Dułak, Robert Sandak, Artur Kobiella, Karol Szymlek, Przemysław Toczek, Łukasz Chylewski czy Krystian Stanios. Z kolei w zespole „Czerwonych" można było zobaczyć Krzysztofa Wolskiego, Michała Pietrzyka, Piotra Łapigrowskiego, Aureliusza Kosmacińskiego, Krzysztofa Babińskiego, Waldemara Walkusza, Mirosława Wojacha, Łukasza Kłosa, Wojciecha Chojnackiego, Roberta Andrzejewskiego, Adama Zborowskiego i Sławomira Pufelskiego. Trwający godzinę mecz (2x30 minut) polubowny mecz zakończył się polubownym remisem. Na koniec odbył się konkurs rzutów karnych, które lepiej egzekwowali Czarni.

- Jedyne czego szkoda, to że nie dopisała pogoda, bo co rusz przepadywał deszcz. Mimo to gościliśmy sporo dzieciaczków wraz z rodzinami. Mam nadzieję, że bawili się dobrze. Na koniec mieli okazję zobaczyć w akcji piłkarzy, którzy zapisali się w historii naszego klubu grubymi zgłoskami, reprezentując czarno-biało-czerwone barwy 10, 20 czy nawet 30 i więcej lat temu. Planujemy, że przynajmniej raz w roku będziemy do siebie zapraszać byłych graczy Bytovii. Pamiętamy o nich i chcemy, by młodzi również rozpoznawali klubowe legendy - mówi Łukasz Hinc, prezes Bytovii.