
Gostkowianie w klasie A nie przegrali żadnego z ostatnich 11 meczów. W niedzielę poprzeczka będzie jednak zawieszona wyżej niż zwykle. Zmierzą się z liderem w Chojnicach.
Orkan Gostkowo wiosną konsekwentnie gromadzi punkty i na 4 kolejki przed końcem rozgrywek jest wiceliderem, mając spore szanse na awans do klasy okręgowej. Byłby to powrót na ten szczebel po 22 latach.
W najbliższą niedzielę gostkowianie na wyjeździe zagrają z Chojniczanką III Chojnice, liderem mającym, tak jak Orkan, 50 pkt. - Zawsze chcemy wygrać, ale tym razem naprawdę nie wiemy czego się spodziewać, bo nie wiemy w jakim składzie gospodarze zagrają, czy wspomogą się zawodnikami w drugiej drużyny – mówi kierownik Orkana Przemysław Przybylski. Niezależnie od tego gostkowianie liczą na swoje atuty – bramkostrzelnego Pawła Słowika i solidną obronę, która straciła najmniej goli w lidze (22, tak samo, jak Lipniczanka Lipnica).
Drużyna z Gostkowa chciałaby w Chojnicach słyszeć doping swoich kibiców, ale o to może być trudno. - Po pierwsze dlatego, że to daleki wyjazd, po drugie, mecz będzie w niedzielę dopiero o godz. 20.00 – mówi Przemysław Przybylski.
Spotkanie rozegrane zostanie na Modraku (ul. Bałtycka), na sztucznej nawierzchni i przy sztucznym oświetleniu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie