
W ubiegłym wydaniu „Kuriera" pisaliśmy o braku ulicowskazu przy ul. Szenwalda na bytowskich Jeziorkach. Okazuje się, że na osiedlu brakuje tablic również z innymi nazwami ulic.
Po artykule „Jak do nas trafić?”, w którym pisaliśmy o skargach mieszkańców ul. Szenwalda na brak ulicowskazu zgłosiła się do nas Katarzyna Januszewska-Lisińska. Okazuje się, że miejska radna, która również jest mieszkanką tego osiedla już jakiś czas temu przypomniała ratuszowi o braku tablic z nazwami ulic. - Uwagę na brak ulicowskazów zwrócił nam ksiądz w czasie tegorocznej kolędy. Zauważył, że trudno do nas trafić, bo nie wiadomo jaka to ulica. My mieszkamy tutaj od lat i się nad tym nie zastanawiamy, ale zaraz po tym udałam się na spacer, żeby sprawdzić jak to rzeczywiście jest. Okazało się, że tablice z nazwą stoją tylko od ul. Gdańskiej. Pozostałe, które znajdują się wewnątrz nie mają już żadnej informacji, chyba, że ktoś prywatnie na swoim budynku umieścił sobie tabliczkę z nazwą - wyjaśnia K. Januszewska-Lisińska.
Radna udała się do Urzędu Miasta, aby dowiedzieć się w jaki sposób może postarać się o tablicę. - Tam otrzymałam mapę, na której nakreśliłam ulice z brakującymi tablicami. Miesiąc temu zaniosłam również pismo w tej sprawie i obiecano mi, że się tym zajmą - dodaje K. Januszewska-Lisińska. W ratuszu zapewnili nas, że wkrótce tablice powinny się pojawić. - Jak tylko tablice będą gotowe zostaną ustawione - mówi kierowniczka wydziału inwestycji i infrastruktury Urzędu Miejskiego w Bytowie, Izabela Trojańska.
Brakujące ulicowskazy, to nie jedyna sprawa, której uporządkowaniem chce zająć się radna z Jeziorek. - Zwróciłam się do władz miasta w sprawie naszego osiedlowego boiska. Teren od lat jest zapuszczony i niewielu jest chętnych by z niego korzysta. Pojawiają się tam za to jakieś nieciekawe typy. W ratuszu obiecali, że pomyślą o jego ponownym zagospodarowaniu, tym bardziej, że my sami również chce pomóc w pracach, czy wyposażeniu. Miasto zaproponowało nam również jeszcze dwa inne miejsca, gdzie gminne działki, można by je przekształcić na tereny rekreacyjne. Zależy nam na stworzeniu placu zabaw, może zielonej siłowni, teraz nasze dzieci bawią się na ulicy - dodaje K. Januszewska-Lisińska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!