
Agresywne psy zagryzają daniele. To już 3 przypadek bestialsko rozszarpanych zwierząt. Tym razem aż 7 zacielonych łani zostało zagryzionych w Chośnicy. - Hodujemy daniele od 10 lat. To dla nas jedno ze źródeł dochodu. Zwierzęta mają do dyspozycji ogrodzone pole, ok. 4 hektary. W tym ponad 1,5 ha lasu. Wszystko otacza ponad 2 km płotu z podwójnej siatki. To jednak nie chroni naszych zwierząt przed agresywnymi i bezpańskimi psami, które biegają po wiosce - mówi Brunon Kreft.
Więcej w gazetowym wydaniu "Kuriera".
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!