Drzewa między Kołczygłowami a Trzebielinem na razie nie do ruszenia. Mają zostać pomnikami przyrody

Wojewódzki konserwator zabytków wszczął postępowanie w sprawie wniosku o uznanie drzew rosnących wzdłuż drogi powiatowej między Kołczygłowami a Trzebielinem za pomniki przyrody. Na razie nie wiadomo, czym się zakończy, ale do czasu rozstrzygnięcia nie wolno ruszyć żadnego drzewa.

Przypomnijmy, że powiat zlecił przygotowanie projektu modernizacji liczącej 16 km drogi. Wstępnie zakłada się wycinkę ok. 800 drzew, tak by znalazło się miejsce na poszerzenie jezdni, a w miejscowościach budowę chodników czy ścieżek rowerowych. Przed dwoma tygodniami stowarzyszenie Nenufar i Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot zaczęła zbierać podpisy pod petycją o zatrzymanie wycinki, którą do 15.11. podpisało 12,5 tys. osób z całego kraju. Dodatkowo w ubiegłym tygodniu Nenufar złożył wniosek do wojewódzkiego konserwatora zabytków o uznanie przydrożnej alei za pomnik przyrody. „(…) Drzewa objęte wnioskiem swoim rozmiarem wyróżniają się wśród drzew tego samego gatunku w skali regionu - Gmin Kołczygłowy i Trzebielino, a zatem wykazują wyjątkową wartość dendrologiczną na tych obszarach. Posiadają wyjątkowe walory przyrodnicze i są siedliskiem życia wielu organizmów. Tak okazałe drzewa i przydrożne aleje, które tworzą, niewątpliwie wzbogacają wartość historyczną, przyrodniczą, turystyczną i krajobrazową tego obszaru (...)” - napisano m.in. w uzasadnieniu wniosku.

Konserwator wszczął postępowanie w tej sprawie. Na razie nie wiadomo, jaką decyzją się ono zakończy ani kiedy ta zapadnie. Jednak z mocy prawa samo wszczęcie zawiesza wszelkie czynności dotyczące wycinki drzew. - Projekt nie jest jeszcze gotowy. Z przygotowaniem jego ostatecznego kształtu będziemy musieli poczekać do decyzji konserwatora - powiedział nam Janusz Mortas z Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie.