Z ziemi i powietrza. Trwają poszukiwania miastczanki

Nadal nie ma śladu po zaginionej cztery dni temu 84-letniej Janinie Sikorze. W poszukiwania zaangażowanych jest ok. 100 osób, a od wczoraj z powietrza działania wspiera policyjny helikopter.

Sytuacja jest nadzwyczaj poważna. To już czwarty dzień poszukiwań zaginionej w czwartek 20 marca mieszkanki Miastka. Od rana w sztabie polowym zlokalizowanym przy sali wiejskiej w Przęsinie działania koordynują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. W akcję zaangażowani są też strażacy, w tym ochotnicy z gmin Miastko, Trzebielino i Kołczygłowy, strażnicy leśni i żołnierze WOT. Od wczoraj poszukiwania prowadzone są również z powietrza z wykorzystaniem policyjnego helikoptera BELL sprowadzonego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

- Jak dotąd przeczesaliśmy już ponad tysiąc hektarów łąk, terenów i dróg leśnych, w tym trudno dostępnych miejsc, gdzie nie można dotrzeć pojazdami. Natomiast kilkanaście tysięcy hektarów sprawdziliśmy z wykorzystaniem helikoptera i z użyciem dronów z termowizją. Póki co, bez skutku – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.

Niestety, każdy dzień zmniejsza szanse, że kobietę uda się znaleźć całą i zdrową. Obawy wynikają nie tylko z uwagi na jej wiek i stan zdrowia. Nocą temperatury spadają poniżej zera, co również niesie ze sobą zagrożenie.

- Ponawiamy apel o przekazanie wszelkich informacji. Może ktoś ma zapis z kamer monitoringu na terenie domostw w okolicach Miastka, może na swoich wideorejestratorach uchwycili coś kierowcy poruszający się w ostatnich dniach drogami w okolicach Miastka. Każda wskazówka może pomóc. Informacje można przekazać policjantom pod nr. tel. 47 74 38 222 lub 112 – mówi Dawid Łaszcz.

84-letnia Janina Sikora opuściła domu w Miastku w czwartek 20 marca koło południa i od tej pory nie ma z nią kontaktu. Kobieta ma ok. 165 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma krótkie kręcone włosy. W chwili zaginięcia najprawdopodobniej ubrana była w brązową kurtkę do kolan z kapturem. Po raz ostatni widziano ją tego samego dnia (czwartek 20 marca) ok. godz. 15.00 w okolicach Przęsina.