
Drezyny stają się coraz mocniejszym punktem na mapie atrakcji turystycznych Bytowa i okolic. Co ciekawe niektórzy na stary szlak kolejowy przyjeżdżają z własnym sprzętem.
Najpierw załadunek ważącej blisko tonę drezyny na lawetę podczepioną do samochodu. Potem długa podróż, której celem jest bocznica kolejowa w Bytowie. - To rodzaj turystki kolejowej. Odwiedzamy się z ciekawości, chcąc zobaczyć inne szlaki i istniejącą jeszcze przy nich infrastrukturę kolejową. Każda linia ma jakieś ciekawostki. Interesuje nas wszystko, począwszy od użytych podkładów, typu szyn czy mocowań. Odkrywamy to, jeżdżąc własną drezyną - mówi Rafał Smól z Koronowskiej Kolei Drezynowej, który przez 3 dni zwiedzał okolice Bytowa, jeżdżąc po zamkniętej linii kolejowej z Bytowa do Borzytuchomia. Z powodu remontu wiaduktu koło Struszewa przejezdna jest jedynie połowa z blisko 15 km torów. To i tak jednak gratka dla drezyniarzy ze względu na wiek infrastruktury. - Wiele elementów, w tym szyny, pochodzą z końca XIX w. W niewielu miejscach można takie coś jeszcze zobaczyć - opowiada R. Smól.
Podróżuje pojazdem, który sam skonstruował. - To moja trzecia drezyna. Pierwsza była najmniejsza, jednoosobowa. Potem zbudowałem większą trzyosobową. Ostatnia to pojazd przystosowany do przewozu aż 9 osób. Można powiedzieć, że to taki mały szunobus - wyjaśnia R. Smól. Drezynę ważącą blisko tonę napędza silnik „Malucha” o pojemności zaledwie 650 cm3. - To wystarczy, aby rozpędzić się do blisko 70 km/h. Najprzyjemniej jednak podróżować z prędkością ok. 30 km/h - tłumaczy R. Smól. Jego pojazd wyposażony jest w mechanizm dzięki któremu, po dojechaniu do końca torowiska, można łatwo zmienić kierunek jazdy. Przy pomocy korby drezynę unosi się i obraca wokół osi. - Nie muszę się cofać. Mogę jechać cały czas do przodu - dodaje R. Smól.
Oprócz podróżowania należy do Stowarzyszenia Rehabilitacji i Turystyki na Szlaku w Koronowie. - Koronowska kolej drezynowa ma pod opieką 20 km torów z Koronowa do Pruszcza Bagienice, na których oprócz uprawiania turystyki prowadzimy również rehabilitację osób niepełnosprawnych - mówi drezyniarz, który w ub. tygodniu uczestniczył w pikniku zorganizowanym z okazji 134 rocznicy doprowadzenia torów do Bytowa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!