Reklama

Zdecydowało serducho, charakter, ambicja i zaangażowanie

02/11/2024 12:34

Piłkarze Bytovii Bytów w wyjątkowo emocjonującym meczu pokonali Pomezanię Malbork 3:2 po golach Dawida Kiełpińskiego, Artura Wojacha i Michała Szałka.

BYTOVIA BYTÓW – POMEZANIA MALBORK 3:2
BYTOVIA:
Kajetan Dąbrowski - Michał Wdowiak, Adam Szmidke, Michał Szałek, Adam Tandecki, Maciej Błaszkowski (68 Maciej Kuczkowski), Volodymyr Kaydrovych, Artur Wojach (84 Hubert Kąkol), Filip Byczkowski (82 Samuel Wirkus), Kacper Bąkowski (65 Igor Bąkowski), Dawid Kiełpiński.
BRAMKI: 0:1 Mateusz Kaczmarski (6), 1:1 Dawid Kiełpiński (23), 2:1 Artur Wojach (31-k), 2:2 Robert Wesołowski (38), 3:2 Michał Szałek (48).

Bytowiacy spotkanie z Pomezanią zaczęli wyjątkowo nerwowo. Goście mieli inicjatywę i to wykorzystali, obejmują prowadzenie już w 6 min. Po strzale Roberta Wesołowskiego Kajetan Dąbrowski odbił piłkę, ale wobec dobitki głową Mateusza Kaczmarskiego był bezradny. Bytowiacy od razu poderwali się do walki i w 23 min wyrównali. Świetnym podaniem z prawej strony boiska popisał się Adam Tandecki i Dawidowi Kiełpińskiemu pozostało dostawić nogę do piłki. Chwilę później gospodarze prowadzili. W 31 min sędzia przyznał bytowiakom rzut karny po faulu na Filipie Byczkowskim. Pewnym uderzeniem jedenastkę na gola zamienił Artur Wojach. Ostatnie słowo w pierwszej odsłonie należało jednak do malborczan. W 38 min Robert Wesołowski w pojedynkę rozmontował defensywę Bytovii, wyrównując stan rywalizacji.

Kapitalnie dla miejscowych zaczęła się druga część meczu. W 48 min po wrzutce Artura Wojacha z kornera strzałem głową prowadzenie dał Bytovii Michał Szałek. Pomezania miała świetną okazję, by odrobić stratę. W 73 min po faulu Kajetana Dąbrowskiego malborczanie mieli rzut karny, jednak Robert Wesołowski posłał piłkę w słupek. Choć goście do końca próbowali zmienić losy meczu, bytowiacy skutecznie neutralizowali ich ataki. Sami też mogli się pokusić o podwyższenie wyniku, lecz nie wykorzystali kilku dogodnych okazji. Bytovia umacnia się w środku tabeli IV ligi pomorskiej. Po 14 kolejkach zespół trenera Tomasza Bąkowskiego z dorobkiem 21 pkt. zajmuje 7 pozycję. Bilans bytowskiej ekipy to 6 zwycięstw, 3 remisy i 5 porażek.

KOMENTARZ TRENERA
Tomasz Bąkowski:
- Mecz atrakcyjny dla kibica. Ci, którzy pofatygowali się na stadion, mimo deszczowego wieczoru, się nie zawiedli. Mecz obfitował w zmienność sytuacji. Przegrywaliśmy, ale zdołaliśmy wyjść na 2:1. Potem remis i znów gol dla nas na 3:2. Był też karny, niewykorzystany przez rywali, więc dramaturgii nie brakowało. Źle weszliśmy w mecz, ale potem mieliśmy grę pod kontrolą. W drugiej połowie szybko strzelony gol nam pomógł. Bardzo się cieszymy. Nie byłbym sobą, gdybym nie pogratulował chłopakom. Pokazali, że sercem i zaangażowaniem można bardzo dużo nadrobić.

WIDZIANE Z BOISKA
Michał Szałek:
- W tym meczu było wszystko. Dramaturgia, zwroty akcji, nerwowa końcówka. Takie zwycięstwa cieszą podwójnie. To nie był spacerek, musieliśmy wyszarpać te trzy punkty. Takie spotkania budują pewność siebie, tak się buduje końcowy wynik. Bramka to taka wisienka na torcie, choć najbardziej cieszą trzy punkty przed własną publicznością, która nas niosła. Kibice byli z nami od początku do końca. Odpłaciliśmy się w pełni. Liczę, że tym przyciągniemy kolejnych widzów na stadion. Zdecydowało serducho, charakter, ambicja i zaangażowanie. Warunki były ciężkie przez wiatr i deszcz. To zwycięstwo trzeba było wygryźć, wyszarpać.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 04/11/2024 12:07
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do