Reklama

Kazimierz Deyna czuwał nad miejscowymi. Minimalna porażka Bytovii

28/10/2024 09:20

W spotkaniu 13 kolejki IV ligi pomorskiej piłkarze Bytovii Bytów przegrali na wyjeździe z KP Starogard Gdański 0:1.

KP STAROGARD GDAŃSKI - BYTOVIA BYTÓW 1:0
BYTOVIA
: Kajetan Dąbrowski - Michał Szałek, Adam Szmidke, Filip Lipka, Karol Dargas (64 Michał Wdowiak), Artur Wojach, Volodymyr Kaydrovych, Maciej Błaszkowski (70 Hubert Kąkol), Kacper Bąkowski (80 Igor Bąkowski), Samuel Wirkus (67 Filip Byczkowski), Adam Gross (61 Dawid Kiełpiński).
BRAMKA: 1:0 Krzysztof Iwanowski (63).

Mecz na stadionie im. Kazimierza Deyny w Starogardzie Gdańskim zaczął się od wymiany ciosów. Najpierw w 14 min przed szansą stanął Artur Wojach, ale po jego strzale zza pola karnego piłka minimalnie minęła słupek. W odpowiedzi efektowną przewrotką popisał się w ekipie gospodarzy Daniel Sławiński, jednak posłał piłkę nad poprzeczką. W 36 min bramkarza gospodarzy z dystansu próbował zaskoczyć Vova Kaydrovych, ale uderzył zbyt lekko. 

Znakomicie mogła się zacząć dla bytowiaków druga odsłona. W 57 min do dalekiego podania w tempo ruszył Samuel Wirkus, jednak przy próbie minięcia zwodem ostatniego obrońcy stracił piłkę. Chwilę potem gospodarze objęli prowadzenie. W 63 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego precyzyjnym strzałem głową do siatki trafił Krzysztof Iwanowski. Bytowiacy próbowali wyrównać. W 73 min w ostatniej chwili został zablokowany Kacper Bąkowski. W kolejnej akcji Dawid Kiełpiński trafił do siatki głową, ale sędzia odgwizdał spalonego. Chwilę potem nieznacznie przestrzelił Artur Wojach. W doliczonym czasie gry goście wypracowali jeszcze dwie okazje bramkowe. Najpierw Filip Byczkowski uderzył nieco za lekko i bramkarz złapał piłkę, a po chwili poradził sobie również ze strzałem z przewrotki Michała Wdowiaka. Tym samym po końcowym gwizdku ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze. Wyraźnie tego dnia czuwał nad nimi Kazimierz Deyna, a dokładniej jego rzeźba naturalnych rozmiarów, znajdująca się na głównej trybunie w sektorze B.

KOMENTARZ TRENERA
Tomasz Bąkowski
- Nie zasłużyliśmy w tym spotkaniu na zwycięstwo, ale też nie zasłużyliśmy na porażkę. To był mecz walki i gdyby zakończył się remisem ani zawodnicy, ani trenerzy nie mieliby prawa do narzekania. Na odprawie uczulałem zawodników na aspekty, w których KP jest groźny i to trochę boli. Oparłem się na poszczególnych zawodnikach, uczulałem na Krzysztofa Iwanowskiego, który odnajduje się w przy stałych fragmentach gry i... właśnie on, w takich okolicznościach  zdobył gola. Mieliśmy kilka sytuacji, mogliśmy się pokusić o remis, ale się nie udało. Gratuluję gospodarzom wygranej, a swoim chłopakom dziękuję za wolę walki. Zostawili na murawie kawał zdrowia, co też napawa optymizmem.

WIDZIANE Z BOISKA
Hubert Kąkol
- Uważam, że Starogard jest naprawdę mocną drużyną. W szczególności na początu drugiej połowy gospodarze nas przycinęli i strzelili bramkę. Potem przejęliśmy inicjatywę, ale nie udało nam się wyrównać. No cóż, za tydzień kolejny mecz i trzeba go wygrać.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 28/10/2024 10:54
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do