Z Miastka do Bytowa? Zmiany siedziby inspektoratu weterynarii jednak nie będzie

Ze wszystkich 16 powiatowych inspektoratów weterynarii w województwie pomorskim tylko ten w Bytowie nie ma swojej siedziby w stolicy powiatu.

Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Bytowie z siedzibą w Miastku - tak dziś brzmi oficjalna nazwa instytucji odpowiedzialnej w naszym powiecie m.in. za badanie zwierząt przeznaczanych na rzeź, kontrolowanie produktów z nich pochodzących oraz zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt. Instytucja od lat mieści się przy ul. Szkolnej w Miastku. To stamtąd prowadzone są kontrole gospodarstw hodowlanych pod kątem ognisk pomoru świń czy przypadki podejrzeń ptasiej grypy. Od początku tego roku inspektoratem kieruje Zbigniew Ordyński. Nowy powiatowy lekarz weterynarii rozpoczął starania o przeniesienie siedziby placówki z Miastka do Bytowa. - Właściwie to już trzeci powiatowy lekarz weterynarii, który o tym mówi. W ostatnich latach było tam dużo zmian. Wszyscy wskazywali, że w Miastku są trudne warunki lokalowe, niewystarczające na potrzeby powiatowego inspektoratu weterynarii. Na tym terenie brakuje też lekarzy. Kolejna sprawa to konieczność długich dojazdów do kontrolowanych gospodarstw. Większość hodowli, które są nadzorowane przez powiatowego lekarza, położona jest w północno-wschodniej części powiatu. Inspektorat zlokalizowany w Bytowie poprawiłby logistykę pracy. Oszczędzono by czas i pieniądze na dojazdach. Z tego, co wiem, to najważniejsze trzy podnoszone argumenty za przeprowadzką. Lekarz powiatowy w żaden sposób nie podlega jednak starostwu, dlatego w tej sprawie nie mam nic do powiedzenia. Z tego, co wiem, zgodę na to musi wydać wojewódzki lekarz weterynarii i odpowiedni minister - mówi Leszek Waszkiewicz, starosta powiatu bytowskiego.

„Gościny” powiatowemu lekarzowi weterynarii mała udzielić spółka należąca do powiatu, czyli PKS Bytów. - Lokale w jednym ze skrzydeł naszego biurowca zostały wyremontowane i przygotowane do wynajęcia. Mają teraz standard nowoczesnego biura. Są też bardzo obszerne. Trzy biura mierzą po ponad 100 m², jest też kilka mniejszych pomieszczeń po kilkanaście metrów powierzchni oraz ok. 70 m² magazynu. Warunki na pewno byłyby odpowiednie dla powiatowego lekarza weterynarii - mówi Zdzisław Piskorski, prezes PKS Bytów.

Już wiadomo, że do zmiany lokalizacji jednak nie dojdzie. - Uprzejmie informuję, że na dzień dzisiejszy Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii odstąpił od planów zmierzających do przeniesienia siedziby Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Bytowie z siedzibą w Miastku do Bytowa - napisała Agnieszka Arendt rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. - Decyzja zapadła piętro wyżej, dlatego nie wypada mi komentować stanowiska przełożonych. Starania o przeniesienie biura do Bytowa w listopadzie rozpoczęła moja poprzedniczka. Złożyła odpowiedni wniosek i go uargumentowała. Ja byłem praktycznie obserwatorem tej procedury - mówi Z. Ordyński.