
Kolejny raz dowiadujemy się czegoś nowego o przeszłości Bytowa dzięki wykopaliskom zleconym przez inwestorów planujących postawić nowe budynki.
Tym razem archeolodzy zajęli się niewielką parcelą u zbiegu ulic Kościuszki i 1 Maja. Jeszcze do niedawna stał tam parterowy budynek, liczący nieco ponad wiek. Teraz ma tam powstać nowy obiekt. Pierwszą rzeczą, która w wykopie rzuca się w oczy, jest nieregularna warstwa spalenizny oraz resztki co najmniej kilku fundamentów. Okazuje się, że dawniej poziom osadniczy w tym miejscu znajdował się znacznie niżej niż obecnie, a do naszych czasów był wielokrotnie podwyższany. Co więcej, wygląda na to, że przed rozebranym niedawno budynkiem stały tu inne obiekty. Jeden z fundamentów, ciągnących się na skraju wykopu zbudowany jest ze sporych głazów, co sugeruje, że podpierał większą konstrukcję. Z kolei w innym znaleziono 3 butelki po alkoholu. - Znajdowały się w rogu fundamentu. To prawdopodobnie pozostałości sięgającego pradawnych czasów zwyczaju zakładzinowego, który przetrwał do naszych czasów - mówi prowadzący wykopaliska archeolog dr Paweł Szczepanik. Chodzi o „oblewanie” zakończenia budowy fundamentu.
Tymczasem już niedługo ekipa archeologów wybierze się na Górę Zamkową na bytowskiej Smolarni. To kontynuacja badań grodziska, będącego najpewniej pierwocinami Bytowa, które rozpoczęły się w ub.r.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!