W Borzyszkowach i Gliśnie Wielkim stanęły stacje przedmuchu i napowietrzania kolektorów

Nikt nie lubi, gdy życie uprzykrza mu odór z kolektorów ściekowych. Pierwsze stacje przedmuchu i napowietrzania kolektorów zainstalowano przy przepompowniach w Gliśnie Wielkim i Borzyszkowach.

- Mieszkańcy od dłuższego czasu skarżyli się na fetor wydostający się z gminnej sieci kanalizacyjnej. Najgorzej było na odcinkach, gdzie ścieki miały do przebycia dłuższy dystans. Nieczystości zalegały i zagniwały. Zwłaszcza latem w rurach powstawały nieprzyjemne dla nosa gazy. Na początku stosowaliśmy związki chemiczne, które miały ograniczyć zjawisko, ale ten sposób nie do końca się sprawdził. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na nowocześniejsze rozwiązanie, czyli zakup stacji do przedmuchiwania i napowietrzania kolektorów tłocznych - mówi Tomasz Łącki, sekretarz Urzędu Gminy w Lipnicy. Nowoczesne kontenerowe stacje zamontowano już na jednych z dłuższych odcinków sieci w Gliśnie Wielkim i Borzyszkowach. Urządzenia są w trakcie testów. Ich zadaniem jest likwidacja nieprzyjemnych zapachów poprzez napowietrzanie ścieku oraz okresowe płukanie rurociągu sprężonym powietrzem. Metoda niesie za sobą też inne korzyści. Gmina nie ponosi kosztów zakupu antyodorowych środków chemicznych wstrzykiwanych do nieczystości oraz w znacznym stopniu ograniczy korozję rurociągu i innych elementów sieci. System ten usuwa nagromadzone złogi powstałe na ściankach rurociągu i zapobiega jego ponownemu powstaniu, co przywraca pierwotną sprawność sieci. - Będziemy na bieżąco monitorowali efekt tego zabiegu. Jeżeli na innych odcinkach pojawią się podobne problemy, tam również zamontujemy takie urządzenia - mówi T. Łącki.

Montaż dwóch stacji przedmuchu i napowietrzania kolektorów pochłonął w sumie blisko 400 tys. zł. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane ponad 317 tys. zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa.