
Karol Szymlek z Kaszubii Studzienice i Seweryn Lublewski z Bytovii Bytów odbyli staż w Śląsku Wrocław. Obaj szkoleniowcy są pod wrażeniem pracy z zawodnikami drużyn juniorskich ekstraklasowego klubu.
Staż w Śląsku doszedł do skutku dzięki staraniom Łukasza Hinca, prezesa Bytovii Bytów. Po rozmowach z działaczami ekstraklasowego klubu szybko udało się znaleźć porozumienie w sprawie współpracy i wysłania na staż dwóch trenerów – Seweryna Lublewskiego, który jest asystentem Tomasza Bąkowskiego w pierwszym zespole Bytovii, i Karola Szymleka, szkoleniowca Kaszubii Studzienice. - Musimy się rozwijać, a to jest ku temu najlepsza droga. Kluby z wyższych lig chcą współpracować, a my chcemy korzystać. Obaj szkoleniowcy z entuzjazmem przyjęli wiadomość, że jest możliwość odbycia stażu w Śląsku – mówi Łukasz Hinc.
Seweryn Lublewski i Karol Szymlek we Wrocławiu od 25 do 29 listopada poznawali system szkolenia w Śląsku. Przyglądali się, jak od podszewki wygląda praca trenerów i zawodników w najmłodszych zespołach oraz drużynach starszych juniorów i rezerwach wrocławskiego ekstraklasowca. Co ciekawe, drugi zespół Śląska, złożony głównie z nastolatków po rundzie jesiennej jest liderem III ligi w grupie opolsko-śląsko-dolnośląsko-lubuskiej. Bytowiacy uczestniczyli również w treningach kobiecej drużyny Śląska, grającej w ekstralidze.
- Pierwszy raz miałem okazję odbyć staż w tak dużym klubie. W Śląsku wszystko funkcjonuje na najwyższym poziomie. Dziwię się, że przy takiej organizacji pierwsza drużyna okupuje dół tabeli ekstraklasy. Wszystko dopięte na ostatni guzik, zdolna młodzież. Przez kilka dni sporo zobaczyłem, skupiając się na pracy trenerów starszych grup juniorów. Wierzę, że to zaprocentuje w przyszłości w pracy w Bytovii. Może uda się przenieść tę wiedzę na grunt naszego klubu – mówi Seweryn Lublewski.
W trakcie stażu bytowscy trenerzy przeprowadzili wiele rozmów z analitykami, psychologami, działem skautingu i działaczami klubu z Wrocławia. Mieli dostęp niemal do wszystkich obiektów klubowych w siedzibie Śląska.
- Zaskoczyła mnie otwartość wrocławian. W klubie nie było dla nas praktycznie zamkniętych drzwi. Mogliśmy podpatrywać nie tylko same treningi, ale cały proces szkolenia młodzieży od kuchni. Skupiliśmy się głównie na szkoleniu starszych grup juniorskich, bo jest to bliskie realiów naszej pracy w klubach, gdzie najzdolniejszą młodzież szykuje się już do gry w dorosłym futbolu. Mieliśmy od kogo się uczyć. Ten wyjazd na pewno zaprocentuje - mówi Karol Szymlek.
Bytowski klub w przyszłym roku zamierza zorganizować więcej podobnych stażów dla swoich trenerów. - Niewykluczone, że ponownie nawiążemy współpracę ze Śląskiem. Jestem też po rozmowach z działaczami kilku drużyn. Podobne staży mogłyby się odbyć w Jagiellonii Białystok, Pogoni Szczecin, Widzewie Łódź, Lechii Gdańsk i Arce Gdynia – mówi Łukasz Hinc.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie