
W sobotę w Rekowie doszło do pożaru kotłowni. W działaniach gaśniczych strażacy skorzystali z termowizji, którą dzięki darczyńcom OSP Rekowo zakupiło ledwie miesiąc temu.
Zgłoszenie o zadymieniu i możliwym pożarze kotłowni w jednym z domów w Rekowie wpłynęło w sobotę 7 grudnia po godz. 16.30. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy strażaków z PSP Bytów, OSP Rekowo i OSP Płotowo. W sumie 16 ratowników. Jak się okazało, zapaliło się drewno opałowe składowane w piwnicy. Na szczęście strażacy szybko opanowali sytuację.
- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca pożaru i odłączeniu energii elektrycznej, a następnie podaniu prądu wody bezpośrednio w miejscu wystąpienia ognia. Spłonęło trochę drewna, uszkodzone zostały elementy instalacji centralnego ogrzewania. Straty szacuje się na 2000 zł, natomiast wartość uratowanego mienia na ok. 200 tys. zł - mówi Marcin Megier, dowódca JRG nr 1 w Bytowie.
Ochotnicy z OSP Rekowo wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych po raz pierwszy mieli możliwość wykorzystania w swoich działaniach kamery termowizyjnej. Na wyposażeniu jednostki jest ona zaledwie od miesiąca, a zakupiona została dzięki wsparciu darczyńców.
- Długo nie trwało, jak kamera przydała się podczas akcji. Z wielką korzyścią. Dzięki termowizji, mimo dużego zadymienia, szybko namierzyliśmy źródło ognia. Mogliśmy ponadto punktowo podać prąd gaśniczy, minimalizując tym samym skutki związane z zalaniem pomieszczenia wodą – mówi Łukasz Szyca z OSP Rekowo.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie