W Płotowie mieszkają od niedawna. Wspierają miejscowych druhów

Pochodzący z Trójmiasta państwo Katarzyna i Piotr Zakrzewscy przekazali OSP Rekowo i OSP Płotowo 13 tys. zł. Pomoże to w rozwoju obu jednostek.

Katarzyna i Piotr Zakrzewski pochodzą z Trójmiasta, zawodowo zajmują się branżą IT. Pięć lat temu przeprowadzili się do Płotowa. Szybko zżyli się z lokalną społecznością. Traf chciał, że poznali osoby zaangażowane w działalność jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w Płotowie i pobliskim Rekowie. Postanowili wesprzeć strażaków, na co dzień dbających o bezpieczeństwo mieszkańców sąsiadujących ze sobą miejscowości. Przekazali im 13 tys. zł (po 6500 zł dla każdej jednostki).

- Wspaniały gest. Państwo Zakrzewscy doceniają działalność naszych druhów, ich zaangażowanie w pracę na rzecz lokalnej społeczności, nie tylko jako ratowników, ale też organizatorów życia społecznego, jak to często bywa w mniejszych miejscowościach. Jesteśmy ogromnie wdzięczni. Środki te pozwolą na zakup nowego umundurowania dla naszych druhów – mówi Jarosław Gawin, prezes OSP Płotowo.

W nowych mundurach strażacy OSP Płotowo będą się zapewne prezentować znakomicie. - To szczególnie ważne w kontekście zbliżającej się, ważnej dla nas uroczystości nadania jednostce nowego sztandaru, która odbędzie się w sobotę 5 października – zauważa Jarosław Gawin.

Radości nie kryją również ochotnicy z Rekowa, którym środki przekazane przez państwo Zakrzewskich umożliwi zakup nowego sprzętu. - Jesteśmy ogromnie wdzięczni za okazane wsparcie. Wiadomo, że potrzeby są ogromne, a pieniędzy niewiele. Pomoc na wagę złota. Dzięki niej będziemy mogli zakupić dla naszej jednostki kamerę termowizyjną lub profesjonalne radiostacje. Każdy, kto uczestniczył kiedykolwiek w działaniach ratowniczych, wie, jak ważny jest nowoczesny sprzęt – mówi Łukasz Szyca, prezes OSP Rekowo.

To nie pierwszy raz, jak Katarzyna i Piotr Zakrzewscy wspomogli lokalnych ochotników. - W ubiegłym roku również przekazali nam pieniądze, co pozwoliło na zakup defibrylatora i specjalistycznej torby medycznej – dodaje Łukasz Szyca.