Reklama

Szkatułki i pudełka zrobione z pasji i serca

20/11/2014 09:25
Dekoruje pojemniki na chusteczki, wieszaki na klucze, serwetniki, szkatułki, deski, krzesła. - Wszystko, co tylko da się ozdobić - mówi Joanna Cyra, która od kilku lat zajmuje się decoupagem. Nieobce są jej też inne techniki.

Upiększaniem przedmiotów za pomocą serwetek i papierów zajęła się po tym, jak ze względu na problemy zdrowotne przestała pracować. - Żeby zabić czas, przeglądałam internetowe fora. Na jednym z nich nawiązałam kontakt z kobietą, która od lat zajmowała się decoupagem. Namawiała mnie, żebym też spróbowała - mówi Joanna Cyra z Mokrzyna (gm. Bytów). Początkowo nie była przekonana, bała się, że jej nie wyjdzie. W końcu się ozdobiła tą techniką drewnianą deskę do krojenia. Metoda ta polega na wycinaniu elementów papieru, tworzeniu kompozycji i naklejaniu ich na przedmioty w taki sposób, aby wyglądały na pomalowane. - Deskę pokazałam na stronie internetowej, na której oceniane są tego typu rzeczy. Nie usłyszałam krytyki, tylko kilka porad - to mnie zmotywowało - opowiada kobieta. Później ozdobiła też inne drewniane przybory kuchenne, m.in. łyżki i packi. Nie wiedząc, czy wciągnie ją to na dobre, najpierw używała zamienników profesjonalnych materiałów do zdobienia. - Zamiast specjalistycznego kleju stosowałam białko kurze, profesjonalne farby i lakiery zastępowałam tymi, które miałam w domu do ścian - wspomina.

Obecnie w jej małej pracowni, czyli kąta w sypialni, znajduje się pełno farb akrylowych, koralików, tasiemek, serwetek, papierów ryżowych i innych materiałów. Zapatruje się w nie przeważnie w sieci i bytowskim sklepie papierniczym. - Pomaga mi też mąż, który jest złotą rączką, od niego mam m.in. miniwiertarkę, którą wiercę otwory. On też teraz przygotowuje dla mnie pracownię w osobnym pokoju - mówi J. Cyra.

Na swoim koncie ma kilkaset prac. Od desek kuchennych poprzez lampiony, jajka dekoracyjne, szkatułki, po serwetniki, pudełka na chusteczki czy skrzynki na klucze. - Wszystko, co tylko da się ozdobić - mówi z uśmiechem mieszkanka Mokrzyna. Nogę starej patery odnowiła srebrną folią spożywczą i masą szpachlową, na górze pod szkło wstawiła tekturkę ozdobioną serwetką. Udekorowała też m.in. stary taboret czy butelki na wino, które zamiast kwiatów można dać nowożeńcom. Planuje zajęcie się komodą z szufladkami, służącą do przechowywania katalogów w bibliotece dawnej szkoły, w której obecnie mieszka. Oprócz zdobienia tą techniką spod jej rąd wychodzą też niezwykłe pisanki i szkatułki. Tworzy je z wydmuszek strusich i gęsich jaj, z wielką precyzją wycinając w nich wzory, malując, oklejając kolorowymi papierami.

Jej prace wędrują głównie do bliskich. - Obdarowuję nimi tych, których kocham - mówi J. Cyra. - Każda praca jest jedyna w swoim rodzaju, we wszystkie wkładam dużo serca. Z żalem się z nimi rozstaję - mówi, dodając: - Oczywiście nie jestem mistrzem. Nieraz coś zepsuję, wtedy dany przedmiot odkładam, żeby później go naprawić.

Zdradza, że myśli o uruchomieniu działalności gospodarczej. - Starałam się o dofinansowanie na własną firmę, ale bezskutecznie - mówi pani Joanna. Próbowała też znaleźć w okolicy kogoś, kto również zajmuje się deocupagem, ale nie nie udało się nawiązać z nimi kontaktu. Z takimi osobami rozmawia tylko w sieci. - Kilka razy uczestniczyłam w zlotach, m.in. w Karwi, Wejherowie i Gdańsku. Są one bardzo uczące, zjeżdżają się ludzie z całej Polski. Każdy dzieli się swoją wiedzą, pokazuje własne techniki. Można udoskonalić umiejętności - mówi kobieta. Od ok. 2 lat swoje prace pokazuje na własnej stronie internetowej www.kuferekjoanny.cba.pl. Swoją pasją dzieliła się też z uczniami Zespołu Szkół w Półcznie (gm. Studzienice). - Zaprosiła mnie nauczycielka Bernadeta Myszk na lekcje języka kaszubskiego, na których poprowadziłam małe warsztaty - mówi.

Rękodzielnictwo to dla pani Joanny sposób na relaks. - Bardzo mnie to wycisza. Kiedy siedzę przy decoupage, mój świat tylko do tego się ogranicza, nic innego mnie wtedy nie obchodzi - mówi.

Myśli też, żeby zająć się filcowaniem, próbuje scrapbookingu, ale ulubionej techniki nie zamierza odkładać.

[gallery link="file" ids="14973,14974,14975,14976,14977,14978,14979,14980"]

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do