Reklama

Pracownicy podlegli Urzędowi Gminy Parchowo mało skuteczni i zbyt wolni

21/08/2021 17:20

Mało skuteczni i zbyt wolni - tak określili pracę osób podległych Urzędowi Gminy i odpowiedzialnych za funkcjonowanie kanalizacji członkowie komisja skarg, wniosków i petycji Rady Gminy Parchowo.

To jedna z dwóch spraw, o której mówiono na sesji 28.07. Choć dotyczy rodziny Mruków, mieszkającej w Parchowie, do rady zgłosił ją Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. To do niego bowiem wcześniej skargę na brak działania gminy złożyli parchowianie. Inspektor nie czuł się kompetentny, więc odesłał ją do Parchowa. Chodzi o zalewanie posesji Mruków wylewami ścieków ze studzienki rewizyjnej, będącej częścią gminnej sieci kanalizacyjnej. To powtarza się od lat. Sprawą najpierw zajęła się komisja skarg, wniosków i petycji, która przygotowała projekt uchwały na sesję Rady Gminy. Wnioskowała, by uznać skargę częściowo za zasadną, uzasadniając: „(...) od 2017 r., gdy wpłynęło pierwsze oficjalne pismo od państwa Mruk do marca 2021 r. ze strony Urzędu Gminy Parchowo, nie poczyniono żadnych starań, aby zapobiec problemowi. Dopiero od marca 2021 r. zostały wprowadzone rozwiązania, które mają zapobiec wyciekaniu ścieków ze studzienki (...)”. Członkowie komisji zwrócili uwagę, że pracownicy odpowiedzialni za kanalizację działają zbyt wolno i mało skutecznie. Postulowali także powołanie specjalnej gminnej komisji, która sprawdzi, gdzie trafiają wody opadowe z parchowskich posesji podłączonych do kanalizacji ściekowej. Uchwałę w kształcie zaproponowanym przez komisję uznającą skargę za częściowo zasadną radni przyjęli przy 9 głosach za, 0 przeciw, i 3 wstrzymujących.

Na tej samej sesji rozpatrywano też pismo innego parchowianina Wiesławy Przybyły. Ten złożył wniosek, by radni zobowiązali wójta do podjęcia działań mających na celu przywrócenie możliwości korzystania dla wszystkich z dostępu do jeziora Mausz. Przypomnijmy, że chodzi o dojście do brzegu, po tym jak właściciel terenu, ośrodek Dal-Sol, zaczął wyprzedawać swój grunt osobom prywatnym.

Rada jednak uznała przyjęcie takiego zobowiązania za bezzasadne, choć jej przewodniczący Waldemar Jakubek częściowo przyznaje rację W. Przybyle. - Rzeczywiście mieszkańcy i turyści powinni mieć swobodny dostęp do kąpieliska nad Mauszem, ale to, co proponuje się we wniosku, nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem - mówi. Jak tłumaczy przewodniczący, gmina ma dwa rozwiązania - albo wykupić działki ze starą ścieżką do jeziora, albo liczyć, że wójt doprowadzi do końca negocjacje z Dal-Solem i uzyska od firmy prawo gwarancji dla nowego dojścia do plaży. - W tym pierwszym przypadku musielibyśmy dogadać się z nowym właścicielem tego gruntu i najpewniej wyłożyć pieniądze z gminnej kasy. Ale jak sądzę nie po to ta osoba go kupiła, by ludzie tamtędy znów zaczęli chodzić, bo przecież właśnie tego chodzenia tam zakazał. Zresztą dziś to stare przejście owszem prowadzi do jeziora, ale na jego końcu nie ma już żadnej plaży, została przeniesiona. Po co więc wydawać gminne pieniądze? Jako rada postawiliśmy na drugie rozwiązanie, czyli doprowadzenie negocjacji z Dal-Solem do końca. Tam gmina musi uzyskać prawo dojścia do nowej plaży. Pewnie najlepsza dla zabezpieczenia interesów parchowian i turystów byłaby własność lub współwłasność. Na to liczymy - wyjaśnia W. Jakubek i dodaje: - Poza tym gmina musi zagospodarować swój własny grunt, który posiada nad Mauszem, czyli działkę po dawnej stanicy. Mieszkańcy Parchowa już wcześniej przekazali 40 tys. zł ze swojego funduszu sołeckiego na ten cel. W tym roku gmina uzyskała dodatkowe 360 tys. zł dotacji z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Niedługo ma zostać ogłoszony przetarg, a w przyszłym roku roboty powinny się zakończyć. Z tych wszystkich względów rada oddaliła wniosek pana Przybyły. 10 radnych opowiedziało się za oddaleniem, a 2 się wstrzymało.

Wnioskodawcę to rozstrzygnięcie nie zadowoliło. W ubiegłym tygodniu W. Przybyła złożył skargę na działania Rady Gminy. W piśmie nie zgadza się z decyzją Rady, uważając że ta uchwałę o oddaleniu jego wniosku podjęła arbitralnie. Uważa, że nie przeprowadzono wcześniej analiz, w tym np. ankiety. Zaznacza przy tym, że starania o dostęp do nowego kąpieliska to dobry ruch. Jednak wnosi, by odzyskano też stare dojście do jeziora, co jak argumentuje skróci dojście do brzegu części użytkowników jeziora Mausz. Co więcej, zarzuca, że jego wniosek był procedowany z naruszeniem prawa. Wskazuje, że komisja skarg powinna podjąć stosowną uchwałę, a tego nie zrobiła. „Samo uzasadnienie podjętej uchwały jest ponadto lakoniczne i opiera się jedynie na domysłach, gdzie nie powołano się na żadne dokumenty” - napisał w swoim piśmie. Zażądał, by jego skargą zajął się organ nadzorczy, którym jest wojewoda.

- Pan Przybyła zarzuca Radzie Gminy podjęcie uchwały z naruszeniem prawa. Zauważył, że w protokole z posiedzenia komisji nie ma wzmianki na temat sporządzenia treści uchwały przez członków komisji. Tylko że to wcale nie oznacza, że takiej uchwały komisja nie przedstawiła na sesji. Trzeba wiedzieć, że protokół z posiedzenia komisji nie jest szczegółowym zapisem wszystkich wypowiadanych podczas jej obrad słów, czynności itd. Jest raczej streszczeniem przebiegu posiedzenia. Zarzut, że nie było projektu uchwały, jest absurdalny, bo jak sam zaznacza p. Przybyła w swoim piśmie to oczywiste zadanie komisji, które wynika wprost z treści Statutu. A ten projekt uchwały został wprowadzony pod obrady rady właśnie na wniosek wspomnianej komisji. Jest na to pisemne potwierdzenie. Pan Przybyła nie zgadza się też z argumentacją przytoczoną w uzasadnieniu uchwały, twierdząc, że nie zostały sporządzone w tym zakresie żadne badania, zapytania czy ankiety. W mojej ocenie podejmowanie takich decyzji należy właśnie do autonomicznych kompetencji Rady. Sprawa objęta treścią uchwały nie ma na tyle strategicznego znaczenia dla funkcjonowania i bytu gminy Parchowo, aby przeprowadzać ankiety czy też pogłębione badania. Oczywiście to moja ocena tej sytuacji. Sprawę rozstrzygnie wojewoda pomorski - komentuje W. Jakubek.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do